Kolejna wpadka systemu viaTOLL. Znów się okazuje, że system poboru opłat za korzystanie z dróg przez ciężarówki działa błędnie.
Przekonał się o tym boleśnie Tomasz Czaja. Dziś jest na skraju załamania nerwowego.
Pan Tomasz jeździ małą starą ciężarówką. Ponieważ jej dopuszczalna masa całkowita przekracza 3,5 tony, kierowca musi płacić za przejazd po drogach krajowych. Wyposażył więc auto w urządzenie viaBOX, automatycznie pobierające opłaty.
Pan Tomasz nie wiedział, że viaBOX nie działa prawidłowo. Nie miał więc pojęcia, że skończyły mu się pieniądze na koncie, z którego ściągana jest należność. W trakcie kontroli usłyszał ze zdziwieniem, że bez wniesienia opłaty przejechał 86 bramek, za co łącznie ma zapłacić... 258 tys. zł kary.
– Nogi się pode mną ugięły. Po ponadtrzygodzinnym oczekiwaniu na poboczu drogi dostałem jednak 26 zawiadomień o wszczęciu postępowania na łączną kwotę „tylko" 78 tys. zł – mówi Czaja.