Co zrobić, gdy zabraknie miejsc w przedszkolu

Rodzice mogą się odwołać od negatywnej decyzji dyrektora przedszkola do organu wskazanego w statucie placówki. Trudno im jednak liczyć na sąd administracyjny

Publikacja: 14.04.2012 09:04

O tym, które dzieci zostaną przyjęte do przedszkola decyduje dyrektor. Od jego negatywnej decyzji mo

O tym, które dzieci zostaną przyjęte do przedszkola decyduje dyrektor. Od jego negatywnej decyzji można się odwołać

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Wkrótce przedszkola ogłoszą wyniki rekrutacji. W tym roku z powodu przesunięcia reformy obniżenia wieku szkolnego może zabraknąć miejsc dla trzy i czterolatków. W wielu gminach, zwłaszcza w dużych miastach, zdarza się, że na 50 miejsc przypada 60 dzieci z identyczną liczbą punktów. O tym, które zostaną przyjęte, decyduje dyrektor. Od jego negatywnej decyzji można się odwołać.

Zasady w statucie

Szczegółowe zasady rekrutacji, w tym procedurę odwoławczą, określa statut przedszkola. Tak wynika z załącznika nr 1 do rozporządzenia ministra edukacji z 7 marca 2005 r. w sprawie ramowych statutów placówek publicznych (DzU nr 52, poz. 466). I chociaż w dużych miastach zasady te określa samorząd, to muszą one być zapisane również w statucie każdej placówki. Można go znaleźć na stronie internetowej przedszkola albo poprosić o niego na miejscu.

Zwykle odwołania rozpatruje dyrektor lub powołana przez niego komisja odwoławcza. Pismo zatem należy kierować do organu wskazanego w statucie. Warto w nim wykazać wszystkie argumenty przemawiające za pozytywnym rozpatrzeniem odwołania, np. że oboje rodzice pracują, rodzina jest w trudnej sytuacji materialnej, dziecko ma rodzeństwo, wcześniej chodziło do tej placówki itp.

Należy przy tym pamiętać, że zgodnie z ustawą z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.) oraz rozporządzeniem ministra edukacji z 20 lutego 2004 r. w sprawie warunków przyjmowania uczniów do szkół publicznych (DzU nr 26, poz. 232) gmina musi zapewnić miejsce dla pięciolatka oraz sześciolatka, który nie rozpocznie wykonywania obowiązku szkolnego. Potem pierwszeństwo mają dzieci wychowywane przez jednego rodzica, matek lub ojców niepełnosprawnych, niezdolnych do pracy lub samodzielnej egzystencji, a także z rodzin zastępczych. Ponadto przedszkole może odmówić przyjęcia dziecka, jeśli spowodowałoby to przekroczenie maksymalnej liczby dzieci w poszczególnych oddziałach, czyli 25.

Jeśli odwołanie zostanie rozpatrzone negatywnie, można próbować zaskarżyć je do właściwego wojewódzkiego sądu administracyjnego. Nie należy przy tym liczyć na wygraną.

Sądy nieprzychylne

Z dotychczasowego orzecznictwa wynika bowiem, że odmowa przyjęcia do przedszkola publicznego jest niezaskarżalna. WSA w Warszawie w postanowieniu z 21 grudnia 2009 r (sygn. I SAB/Wa 223/09) wskazał, że procedura przyjęcia nie następuje w trybie postępowania administracyjnego, ponieważ zgodnie z ustawą o systemie oświaty nie następuje w formie decyzji. A zatem decyzja dyrektora nie jest decyzją administracyjną, a przedszkole przyjmuje dzieci w miarę wolnych miejsc. Sędziowie zauważają, że jest to regulacja ułomna i ustawodawca powinien rozważyć wprowadzenie procedury odwoławczej, ale obecnie jej nie ma. Niektórzy prawnicy jednak stoją na stanowisku, że taka interpretacja jest niesłuszna.

Opinia

Mateusz Pilich, prawnik, autor komentarza do ustawy o systemie oświaty

Sądy administracyjne trafnie zauważają, że rozstrzygnięcie dyrektora przedszkola nie ma formy decyzji administracyjnej. Z tego powodu odrzucają skargi rodziców. Wydaje się jednak, że niesłusznie. Jeśli jest rozstrzygnięcie w sprawie obywatela, to obywatel powinien mieć poddać je kontroli sądowej, np. przez zaskarżenie czynności z zakresu administracji publicznej. Tym bardziej, że wychowanie przedszkolne obejmuje dzieci w wieku od trzech do sześciu lat, a dostęp do niego powinien być powszechny. Dotychczasowe orzecznictwo powoduje, że naruszenie przepisów, np. nieprzyjęcie dziecka, które wychowuje jeden rodzic, są niezaskarżalne. Zbyt wąska wykładnia może też ograniczać konstytucyjne prawo do sądu.

Wkrótce przedszkola ogłoszą wyniki rekrutacji. W tym roku z powodu przesunięcia reformy obniżenia wieku szkolnego może zabraknąć miejsc dla trzy i czterolatków. W wielu gminach, zwłaszcza w dużych miastach, zdarza się, że na 50 miejsc przypada 60 dzieci z identyczną liczbą punktów. O tym, które zostaną przyjęte, decyduje dyrektor. Od jego negatywnej decyzji można się odwołać.

Zasady w statucie

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów