Ubezpieczony sprawdzi on-line opłaty za leczenie

Oszustwa w służbie zdrowia ujawnią się dzięki informatorowi pacjenta

Publikacja: 06.03.2013 07:49

Do większego wykrywania oszustw wśród personelu medycznego może się wkrótce przyczynić zdrowotny informator pacjenta (ZIP), który przygotowuje NFZ na podstawie art. 192 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Ma to być II etap eWUŚ. Jest już pilotowany w Wielkopolsce, a w pozostałych oddziałach centrala Funduszu przeprowadza  wewnętrzne testy.  Dzięki ZIP każdy ubezpieczony  będzie mógł online sprawdzić swoją historię choroby.  Dostanie bowiem dostęp do swego indywidualnego konta, którym teraz   dysponuje tylko NFZ. Sprawdzi w nim, z jakich usług korzystał w publicznej służbie zdrowia i ile jej zapłacił za nie NFZ.  Przekona się też, czy jest ubezpieczony.

Teraz dostęp do tej informacji mają tylko lecznice, w których działa e WUŚ.

Usługa z Groupona

Na razie, poza Wielkopolską, NFZ udostępnią pacjentom ZIP tylko na miejscu i na żądanie. Stąd większość przypadków  podwójnej zapłaty dla lekarzy za to samo leczenie: raz z kieszeni pacjenta, drugi raz z kasy NFZ, wykrywają sami chorzy podczas wizyty w Funduszu.

Tak było m.in. w Łodzi, gdzie o podwójnej zapłacie przekonała się kobieta, która korzystała z usług stomatologa. Koszty leczenia wzbudziły jej wątpliwości. Zgłosiła się więc do Funduszu, aby przejrzeć historię choroby.

– Okazało się, że wykupiła sobie prywatnie na Grouponie zabieg u dentysty, a ten dodatkowo w sprawozdaniu do NFZ wykazał, że leczył ją też w ramach ubezpieczenia za 70 zł – mówi Beata Aszkielaniec, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału NFZ.

Problem dotknął też w tamtym roku Pomorzanki, która poszła do lekarza po  pomoc urologiczno-ginekologiczną.

–  Chora zapłaciła najpierw lekarzowi 300 zł za poradę, a  później ten obciążył jeszcze  NFZ kosztami usługi  na około 1000 zł – informuje Mariusz Szymański, rzecznik prasowy gdańskiego Funduszu.

Anna Wojda: Jak lekarze oszukują pacjentów?

Kontrole i kary

Orężem  Funduszu do walki z  nieuczciwymi lekarzami i placówkami medycznymi są kontrole, które  prowadzają u nich urzędnicy. Nakładają też kary pieniężne.  Placówka  medyczna Osteon, która bezprawnie zainkasowała od jednej  pacjentki 9  tys. zł za usługę,  a od drugiej chorej 15 tys. zł, musiała zapłacić do Funduszu ponad 200 tys. zł kary.

Agnieszka Gołąbek, rzecznik prasowy mazowieckiego NFZ, podkreśla, że Fundusz zobowiązuje lecznice, by oddawały pieniądze pacjentowi. Informuje jednak, że aby NFZ miał jakiekolwiek podstawy do kontroli placówki, pacjent musi złożyć skargę i dostarczyć np. rachunek, że zapłacił za leczenie.

Na nieuczciwego lekarza można też poskarżyć się  do okręgowej izby lekarskiej. Jak zaznacza Katarzyna Przyborowska, radca prawny, zgodnie z ustawą o izbach lekarskich  postępowanie przed rzecznikiem musi zainicjować sam pacjent lub NFZ. Wnosi wówczas skargę  do okręgowej izby lekarskiej.

Za tego rodzaju wyłudzenia grozi również odpowiedzialność karna. Według kodeksu karnego śledczy mogą zakwalifikować działanie lekarza jako oszustwo, za które grozi od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.nowosielska@rp.pl

Opinia dla „Rz"

Rafał Wiewiórowski generalny inspektor ochrony danych osobowych

Nie negując potrzeby wprowadzenia II etapu eWUŚ, widzę w nim pewne zagrożenia. Będzie ułatwieniem dla pacjentów, ale wątpliwości GIODO budzi właściwe zabezpieczenia danych. Nie ma w tej chwili pewności, że osoba łącząca się przez Internet z bazą danych NFZ będzie rzeczywiście pacjentem uprawnionym do dostępu do swoich danych. Może być to równie dobrze oszust, który zechce sprawdzić cudzą historię chorób. Co więcej, obawiam się, że firmy ubezpieczające na życie zechcą w przyszłości zmuszać klientów, by dostarczały im swoje dane z NFZ.

Do większego wykrywania oszustw wśród personelu medycznego może się wkrótce przyczynić zdrowotny informator pacjenta (ZIP), który przygotowuje NFZ na podstawie art. 192 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

Ma to być II etap eWUŚ. Jest już pilotowany w Wielkopolsce, a w pozostałych oddziałach centrala Funduszu przeprowadza  wewnętrzne testy.  Dzięki ZIP każdy ubezpieczony  będzie mógł online sprawdzić swoją historię choroby.  Dostanie bowiem dostęp do swego indywidualnego konta, którym teraz   dysponuje tylko NFZ. Sprawdzi w nim, z jakich usług korzystał w publicznej służbie zdrowia i ile jej zapłacił za nie NFZ.  Przekona się też, czy jest ubezpieczony.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów