Koronawirus: nie należy otwierać wszystkich szkół od 1 września

Prawdopodobieństwo wzrostu zachorowań jest duże – mówi dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW.

Aktualizacja: 27.08.2020 11:03 Publikacja: 27.08.2020 07:00

Koronawirus: nie należy otwierać wszystkich szkół od 1 września

Foto: Adobe Stock

Czy z początkiem września należy otworzyć wszystkie szkoły?

Uważam, że należy otworzyć szkoły tylko w powiatach o niskiej gęstości zaludnienia i zobaczyć, co się będzie działo. Przy wysokiej transmisji wirusa wśród dzieci i młodzieży będziemy mieli do czynienia z wysoką falą zachorowań. Powinniśmy więc najpierw sprawdzić, jaka jest transmisyjność wirusa w szkołach. Jeśli okaże się, że sytuacja epidemiologiczna jest bezpieczna, będzie można otworzyć wszystkie szkoły.

Czytaj też:

Maseczki obowiązkowe w większych szkołach? Wkrótce decyzja

Nauka w szkołach w czasie epidemii. MEN wydał poradnik

MEN: trzy modele nauki od września, wybór należy do dyrektora

Ale np. w Warszawie mamy lepszą sytuację niż w powiecie otwockim, choć to w stolicy gęstość zaludnienia jest wyższa.

Na obszarach gęsto zaludnionych ryzyko zarażenia jest po prostu wyższe. W powiecie otwockim musimy mieć ognisko zachorowań.

Pojawiają się argumenty, że przedszkola są już otwarte i wcale nie powodują zwiększonej liczby zachorowań. Czy dzieci jednak nie zarażają?

Nie – przedszkola nie są otwarte masowo. Liczba dzieci w placówkach jest dużo niższa niż w trakcie roku szkolnego.

Sądzi pan, że czeka nas duży wzrost zachorowań we wrześniu?

Przygotowaliśmy kilka prognoz, które są wariantowymi, w zależności od tego, jaka jest transmisyjność wirusa wśród dzieci. Tylko jeśli będzie ona niższa niż 30 proc. tego, co u dorosłych, nie będziemy mieli do czynienia z przyrostami zachorowań.

Z doświadczeń izraelskich wynika, że transmisyjność wśród uczniów jest wysoka.

Tak. Transmisyjność jest pochodną nie tylko biologii, ale też stylu bycia dzieci w szkole. W różnych krajach dzieci mogą zachowywać się nieco inaczej. Mogą być inne reguły sanitarne. Prawdopodobieństwo wzrostu liczby zachorowań jest jednak duże. W Niemczech liczba nowych przypadków wzrosła do tego stopnia, że trzeba zamykać szkoły.

A pan puści swoje dzieci do przedszkola i szkoły od września?

Do przedszkola nie, ale do szkoły spróbujemy.

Jest przecież obowiązek szkolny. Jak powinna wyglądać nauka?

Dzieci nie powinny się mieszać. Powinny być prowadzone przez jednego nauczyciela w niewielkiej grupie, a z pozostałymi nauczycielami łączyć się online. Uczniowie będą mieli poczucie wspólnej pracy, będą pod opieką, a nauczanie będzie koordynowane przez wychowawcę. Kwarantanna w przypadku zakażenia dotyczyłaby małej grupy.

Na co warto zwrócić uwagę?

W momencie zdiagnozowania wirusa powinniśmy jak najszybciej poinformować wszystkich, z którymi mieliśmy kontakt. Nie popadajmy w przesadę w ochronie swojego prawa do prywatności.

Czy z początkiem września należy otworzyć wszystkie szkoły?

Uważam, że należy otworzyć szkoły tylko w powiatach o niskiej gęstości zaludnienia i zobaczyć, co się będzie działo. Przy wysokiej transmisji wirusa wśród dzieci i młodzieży będziemy mieli do czynienia z wysoką falą zachorowań. Powinniśmy więc najpierw sprawdzić, jaka jest transmisyjność wirusa w szkołach. Jeśli okaże się, że sytuacja epidemiologiczna jest bezpieczna, będzie można otworzyć wszystkie szkoły.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów