Reklama

TK: Lex Romanowski niezgodny z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny uznał, że nowelizacja ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, wedle której nie tylko poseł pozbawiony wolności, ale i tymczasowo aresztowany lub ukrywający się nie może pełnić swojej funkcji, była niezgodna z konstytucją. Zaważyły błędy proceduralne przy uchwalaniu ustawy.

Publikacja: 01.10.2025 16:40

Poseł PiS Marcin Romanowski

Poseł PiS Marcin Romanowski

Foto: PAP/Paweł Supernak

Zgodnie z art. 5a ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora parlamentarzysta w czasie pozbawienia wolności nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy. Problem pojawił się, gdy będący wówczas posłem Marcin Romanowski, wobec grożącej mu odpowiedzialności karnej, uciekł na Węgry. Przepisy nie odnosiły się do kwestii sprawowania funkcji przez osoby, które nie zostały skazane, ale są aresztowane czy ukrywają się przed organami ścigania.

Uchwalona nowelizacja przewiduje, że także poseł lub senator, wobec którego wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania (i pozostaje ono w mocy), nie wykonuje swoich ustawowych praw i obowiązków. To samo dotyczy sytuacji, w której parlamentarzysta ukrywa się lub jest nieobecny w kraju i z tego powodu nie może dojść do jego aresztowania czy osadzenia w zakładzie karnym. Większość tych rozwiązań została dodana na etapie Senatu.

Przepisy miały zadziałać wstecz

Nowelizacja zawiera też przepis przejściowy stanowiący, że nowe regulacje stosuje się także do tych parlamentarzystów, wobec których wydano postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania przed dniem wejścia w życie ustawy.

Ta finalnie nie weszła w życie, bowiem prezydent Andrzej Duda odmówił jej podpisania i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego w ramach kontroli prewencyjnej, ze względu na naruszenie przepisów proceduralnych przy uchwalaniu nowelizacji.

Czytaj więcej

Lex Romanowski uchwalone: poseł za kratkami bez uposażenia
Reklama
Reklama

W środę TK w pełnym składzie uznał, że zaskarżone przepisy są niezgodne z art. 7, art. 118 ust. 1, art. 119 ust. 1 i art. 121 ust. 2 konstytucji przez to, że zakres uchwalonych przez Senat poprawek wykroczył poza materię ustawy uchwalonej przez Sejm.

Zdaniem TK zakres poprawek był tak obszerny, że Senat powinien w takiej sytuacji wyjść z własną inicjatywą ustawodawczą.

TK – Senat wykroczył poza dopuszczalny zakres poprawek

– Konieczne jest, by Senat dokonywał poprawek w ustawie nowelizującej, a nie nowelizowanej – wskazywał Justyn Piskorski, sędzia sprawozdawca. W konsekwencji powoduje to też naruszenie zasady trzech czytań.

– Na marginesie TK zauważył, że normując tak doniosłą materię, jaka przewidziana jest w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ustawodawca powinien dokonywać wszelkich zmian ze szczególną rozwagą. Dobra praktyka legislacyjna wiąże się ze stanowieniem takich norm prawnych, które będą właściwe dla systemowego rozwiązania kwestii, które będą związane z należytym wykonywaniem mandatu parlamentarnego w dalszej perspektywie, służąc sprawnemu wykonywaniu władzy ustawodawczej. Rozwiązania takie muszą być zgodne z konstytucyjnym statusem i rolą przedstawicieli narodu, w imieniu którego sprawują władzę. Na aprobatę nie zasługują zatem rozwiązania ad hoc, wobec których można podnosić wątpliwości czy w istocie ich głównym celem jest jedynie pogorszenie sytuacji aktualnych oponentów politycznych – dodawał Piskorski.  – Istota tego aktu normatywnego sprowadzała się do unormowania z art. 2, które przewidywało stosowanie nowej regulacji do stosunków prawnych powstałych przed dniem jej wejścia w życie – dodawał. 

TK orzekł, ustawa w prawnej próżni

Wyrok zapadł jednogłośnie. W postępowaniu nie wzięli jednak udziału przedstawiciele Sejmu oraz prokuratora generalnego z uwagi na to, że zgodnie z uchwałą Sejmu z 6 marca 2024 r. naruszenia konstytucji i prawa w działalności TK przybrały taką skalę, która uniemożliwia mu wykonywanie ustrojowych zadań w zakresie kontroli konstytucyjności prawa. Wyrok nie zostanie też opublikowany.

W efekcie jak tłumaczy prof. Krzysztof Urbaniak, konstytucjonalista z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, nowelizacja znajdzie się w prawniczej próżni, bo ani ten akt prawny (z powodu braku podpisu głowy państwa), ani wyrok (kwestionujący jego konstytucyjność) nie zostaną opublikowane.

Reklama
Reklama

Zgodnie z art. 5a ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora parlamentarzysta w czasie pozbawienia wolności nie wykonuje praw i obowiązków wynikających z niniejszej ustawy. Problem pojawił się, gdy będący wówczas posłem Marcin Romanowski, wobec grożącej mu odpowiedzialności karnej, uciekł na Węgry. Przepisy nie odnosiły się do kwestii sprawowania funkcji przez osoby, które nie zostały skazane, ale są aresztowane czy ukrywają się przed organami ścigania.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sądy i trybunały
Święczkowski reaguje na ruch Żurka. „Kompromitująca nieznajomość prawa"
Prawo w Polsce
Sejm spuścił psy z łańcuchów – i to dosłownie. Ustawa łańcuchowa przyjęta
Praca, Emerytury i renty
Przekształcanie zleceń w etaty może uderzyć też w pracowników. Chodzi o pensje
Aplikacje i egzaminy
Znamy wyniki egzaminów na aplikacje prawnicze. Gdzie kandydatom poszło najlepiej?
Konsumenci
Frankowicze szybciej doczekają się sprawiedliwości. Rząd przyjął projekt ustawy
Reklama
Reklama