Nowa refundacja leków - komu służy

Według NFZ dopłaty do leków spadły o 10 proc. Chorzy twierdzą, że jest drożej, bo kupują dużo leków na 100 proc.

Publikacja: 20.10.2015 18:12

Nowa refundacja leków - komu służy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Według danych NFZ jeszcze na początku 2012 r. chory średnio finansował z własnej kieszeni 34,5 proc. ceny leku, a w 2014 r. – już tylko 24,55 proc. Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann podkreśla, że spadek dopłat to efekt ustawy refundacyjnej.

Pacjenci podważają jednak te statystyki.

– Nowe zasady wypisywania recept, które prawie cztery lata temu wprowadziła ustawa refundacyjna, doprowadziły do tego, że lekarze wypisują recepty ze 100-proc. odpłatnością na leki, które są refundowane. Tego segmentu statystyki resortu zdrowia już w ogóle nie uwzględniają – mówi Ewa Borek, prezes Fundacji My Pacjenci.

Uwzględniając więc udział leków refundowanych i pełnopłatnych w terapii, może się okazać, że średnio pokrywamy ponad 70 proc. ceny leku.

– To jeden z najwyższych współczynników w Europie – zauważa Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Lekarze zaś przepisują mniej leków refundowanych, bo dla nich zasady dopasowanie poziomu odpłatności za lek do danej choroby jest skomplikowane. W zależności od rodzaju choroby pacjent może zapłacić 30 proc., 50 proc. lub ryczałt. Medycy, którzy dysponują w gabinetach lekarskich odpowiednim systemem informatycznym do wystawiania recept, radzą sobie z określaniem poziomu odpłatności. Inni z obawy o pomyłkę i widmo kary z NFZ wolą wypisać pełnopłatną receptę.

Brakuje chemioterapii

Nie tylko ceny świadczą o dostępie do leków. Ustawa refundacyjna wprowadziła wiele mechanizmów, które blokują jakikolwiek dostęp do skutecznych terapii. Przykładem jest chociażby chemioterapia niestandardowa. Jeszcze przed 2015 r. korzystały z niej pacjentki z rakiem piersi. Miały dzięki temu dostęp do innowacyjnych terapii.

Za pomocą chemioterapii bowiem szpitale mogły podawać nie tylko leki, których w ogóle nie było na listach refundacyjnych. Wystarczyło uzyskać zgodę Narodowego Funduszu Zdrowia.

Zamknięte kanały

– Ustawa zamknęła wiele kanałów dostępu do leków, wentyli bezpieczeństwa. Najpierw ograniczyła, a potem w ogóle zlikwidowała chemioterapię niestandardową. Poza tym chorzy, zwłaszcza na rzadkie schorzenia, mają np. wielkie trudności z otrzymaniem od ministra zdrowia zgody ma indywidualną refundację leku niedostępnego w Polsce, ale zarejestrowanego w UE – mówi adwokat Paulina Kieszkowska-Knapik z kancelarii Kieszkowska, Rutkowska, Kolasiński.

Dzięki ustawie NFZ w ciągu trzech lat zaoszczędził z budżetu przeznaczonego na refundację ok. 4 mld zł. Zgodnie z uzasadnieniem do ustawy refundacyjnej środki te miały być przeznaczone na finansowanie leków innowacyjnych.

– Ponieważ NFZ nie wydatkował tak zaoszczędzonych środków, to dostęp do leków innowacyjnych był utrudniony, a więc pacjent na tym stracił – mówi Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Według danych NFZ jeszcze na początku 2012 r. chory średnio finansował z własnej kieszeni 34,5 proc. ceny leku, a w 2014 r. – już tylko 24,55 proc. Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann podkreśla, że spadek dopłat to efekt ustawy refundacyjnej.

Pacjenci podważają jednak te statystyki.

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"