Reklama

Tajemnicze protokoły z posiedzeń RPP. Co chce ukryć prezes Glapiński?

Przepisy o działaniu RPP mają luki pozwalające na dowolne kształtowanie protokołów z jej posiedzeń przez szefa NBP

Publikacja: 19.10.2023 03:00

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Rada Polityki Pieniężnej, jako konstytucyjny organ państwa, ma swój regulamin działania (tekst jednolity ogłoszono w Monitorze Polskim z 2022 r., poz. 231). Zakłada on m.in. sporządzanie protokołów z dyskusji Rady. Zagwarantowano też jej członkom składanie zdań odrębnych do uchwał. Jak jednak ogłosiła w ostatnich dniach w mediach społecznościowych członkini RPP prof. Joanna Tyrowicz, nader często przewodniczący Rady (którym jest obecnie prezes NBP Adam Glapiński) w ostatecznej wersji tych protokołów nie uwzględnia wszystkich głosów z dyskusji. Tyrowicz upubliczniła także swoją korespondencję z Glapińskim, w której bezskutecznie domagała się podania podstawy prawnej takiego działania.

Sprawdziliśmy: ani ustawa o NBP, ani nawet regulamin działania Rady takich szczegółów nie przewiduje. W § 10 przewidziano, że z obrad Rady „sporządza się protokół”, a § 11 przewiduje m.in. opisanie przebiegu dyskusji. Nie przewidziano sankcji za naruszenie tych obowiązków.

Protokoły z posiedzeń RPP nie są jawne. Jak jednak wyjaśnia prof. Tyrowicz, służą do oceny prawidłowości funkcjonowania NBP. Ma do nich bowiem dostęp np. Najwyższa Izba Kontroli, badająca prawidłowość działania urzędów państwowych.

Czytaj więcej

Glapiński, prezes NBP: Szybkim krokiem zmierzamy do inflacji pełzającej

– Gdyby z takiego protokołu wynikało, że np. Rada domaga się przeprowadzenia jakichś analiz ekonomicznych, a Zarząd NBP tego odmówił, mogłoby to stanowić istotny materiał w ocenie pracy Zarządu. Rzetelne protokoły z posiedzeń Rady służą także ocenie współpracy NBP z innymi instytucjami – zauważa członkini RPP. Dodaje, że manipulowanie treścią protokołów to ukrywanie przed organem kontrolnym rzeczywistej dyskusji w RPP i postulatów w niej podnoszonych.

Reklama
Reklama

Także inny członek RPP, prof. Przemysław Litwiniuk, przyznaje, że gdy Rada głosuje nad ostatecznym kształtem protokołu z obrad, to nie zna jego ostatecznej wersji. Jego zdaniem, gdy kształtowano przepisy o funkcjonowaniu RPP, najwyraźniej zakładano, że będą one wykładane i stosowane w poczuciu odpowiedzialności za dobro wspólne, a nie instrumentalnie.

– Być może właśnie dlatego nie przewidziano w nich szczegółów proceduralnych sporządzania protokołów z posiedzeń Rady ani odpowiedzialności za nieuwzględnienie w protokole wypowiedzi i stanowisk wszystkich jej członków. Praktyka jednak pokazuje, że kwestie te wymagają doregulowania – postuluje prof. Litwiniuk.

Zresztą tajność protokołów z obrad RPP też jest wątpliwa.

– Dziś zakłada się, że wszystko, o czym dyskutujemy, objęte jest tajemnicą ustawowo chronioną. Tymczasem RPP jest konstytucyjnym organem demokratycznego państwa, który może być przedmiotem społecznej kontroli i krytyki. Dlatego uzasadnione byłoby objęcie tajemnicą dyskusji o sprawach rzeczywiście wrażliwych z perspektywy interesów gospodarczych państwa, ale zasadą powinna być tu jawność obrad i protokołów – proponuje Przemysław Litwiniuk.

Sądy i trybunały
Uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej zablokowane. Brakuje podpisu Dariusza Barskiego
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Oświata i nauczyciele
Uczniowie i nauczyciele alarmują w sprawie tzw. godzin basiowych. „To tykająca bomba”
Dane osobowe
Chciał usunięcia danych z policyjnego rejestru, by dostać pracę. Wyrok NSA
Sądy i trybunały
Sędziowie nie chcą odchodzić „na emeryturę”. KRS częściej odmawia niż się zgadza
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Dane osobowe
Kto odpowiada za wyciek danych osobowych pacjenta? Zapadł precedensowy wyrok
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama