Wszystkie trzy ugrupowania łączy chęć przywrócenia porządku w wymiarze sprawiedliwości, przede wszystkim w Sądzie Najwyższym, prokuraturze i Trybunale Konstytucyjnym. Zgodnie zapowiadają likwidację obecnej Krajowej Rady Sądownicwa i ponowne jej utworzenie w składzie zgodnym z Konstytucją. I zapowiadają mniej więcej to samo: że nielegalni sędziowie dublerzy zostaną odsunięci od orzekania, a ci którzy sprzeniewierzyli się sędziowskiemu ślubowaniu, będą osądzeni. Nawiązują w swoich programach do pomysłów stowarzyszenia sędziów „Iustitia”, zakładających że członkowie KRS mieliby być wybierani przez sędziów w tajnym głosowaniu, a prawo do zgłaszania kandydatów powinny mieć: grupa sędziów, samorządy prawnicze, grupa obywateli oraz organy uprawnione do nadawania stopni naukowych w zakresie nauk prawnych.
Aborcyjna zgoda i różnice
Pewne różnice mogą się też pojawić, gdy stworzony przez te ugrupowania rząd chciałby realizować postulaty dotyczące kwestii aborcji. Wszystkie trzy opowiadają się za przywróceniem stanu sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. w sprawie przerywania ciąży. Uznał on za niekonstytucyjny przepis umożliwiający aborcję gdy wystąpiło duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Trzecia Droga chce dodatkowo poddać przyszłe reguły w tej sprawie osądowi społecznemu poprzez referendum.
Czytaj więcej
Poważne zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa i prokuraturze są konieczne – twierdzi opozycja. PiS uważa swoje porządki w tych obszarach za sukces. Żadna z głównych sił, poza Konfederacją, nie postuluje zmiany konstytucji.
Jednak Lewica idzie dalej. W jej programie jest możliwość przerwania ciąży do 12 tygodnia na zyczenie kobiety i bez dodatkowych ograniczeń. Tego KO i Trzecia droga nie proponują.
Nie powinno być jednak problemów w sprawach finansowania invitro z budżetu państwa. Wszystkie trzy partie są „za”.