Do matury podeszło ok. 272 400 uczniów, którzy ukończyli szkołę ponadpodstawową w roku szkolnym 2022/2023 (w tym: ok. 158 400 absolwentów 4-letniego LO oraz ok. 114 000 absolwentów 4-letniego technikum).
Abiturienci zdają egzamin w Formule 2023 (absolwenci 4-letniego liceum ogólnokształcącego) oraz w Formule 2015 (absolwenci 4-letniego technikum, branżowej szkoły II stopnia oraz absolwenci wszystkich typów szkół z ubiegłych lat). Dwie formuły podyktowane są ostatnią reformą edukacji likwidującą gimnazja. Do matury przystępują pierwsze roczniki kończące ośmioklasową szkołę podstawową.
Radio Zet podaje, że na wypracowaniu na maturze w starej formule trzeba było się odnieść do "Pana Tadeusza". A konkretnie na podstawie podanego fragmentu napisać, jak niespodziewane okoliczności wpływają na zachowanie człowieka. Drugie wypracowanie dotyczyło "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego. Trzeba było rozważyć, czy nieprzyjemne prawdy są lepsze od przyjemnych złudzeń. Tak wynika z relacji osób, które wyszły jako pierwsze z sal egzaminacyjnych.
Rozgłośnia przypomina, że w ubiegłym roku na maturze również pojawił się "Pan Tadeusz". Maturzyści odnosząc się do tej lektury, mieli napisać o tradycji. Oprócz tego do wyboru mieli: zinterpretować wiersz "Najkrótsza definicja człowieka" Józefa Barana, lub napisać o motywie szczęścia w "Nocach i dniach" Marii Dąbrowskiej.
Jak zauważa portal tvn24.pl, w liceach, gdzie obowiązuje nowa formuła, sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ to sami maturzyści decydują o tym, do jakich lektur obowiązkowych chcą się odwołać. Egzaminatorzy wyznaczają im tylko ogólny temat - w tym roku maturzyści w liceach wybierali więc między opowieścią o człowieku, jako osobie pełnej sprzeczności a odpowiedzią na pytanie, co sprawia, że dla drugiego człowieka stajemy się bohaterem.