Komandor Bilski: Działanie hiszpańskich nurków to klasyczne rozpoznanie

Panuje nieco beztroskie podejście do ochrony obiektów infrastruktury krytycznej w Polsce, a zagrożenia nie są postrzegane jako realne, ale raczej jako wydumane - mówi "Rzeczpospolitej" kmdr por. rez. Artur Bilski, organizator Security Forum Szczecin, Prezes Zarządu think tanku Nobilis Media /www.nobilismedia.pl.

Publikacja: 19.01.2023 09:17

Komandor Bilski: Działanie hiszpańskich nurków to klasyczne rozpoznanie

Foto: PAP/Piotr Wittman

Sporo niejasności pojawia się wokół sprawy hiszpańskich nurków, których w niedzielę polskie służby morskie przetransportowały do portu w rejonie Górek Zachodnich. Mężczyźni przekonywali, że w środku nocy szukali w morzu bursztynów, ale według przekazów nie posiadali zezwoleń na nurkowanie, a ich łódź nie została nigdzie zarejestrowana. Jak pan skomentuję tę sytuację?

Kmdr por. rez. Artur Bilski: W tym kontekście musimy pamiętać o tym, jak mocno zaangażowani jesteśmy w pomoc zaatakowanej Ukrainie, w związku z czym, jako kraj ją wspierający, pozostajemy w sytuacji wojny hybrydowej z Rosją. Należymy jednak do NATO, więc otwarta agresja ze strony tego państwa nie wchodzi w grę. Jedyny sposób, w jaki Rosja może nam zaszkodzić, jako państwu frontowemu - oprócz wojny propagandowej, działań dezinformacyjnych i cyberataków - to podejmowanie działań wymierzonych w naszą infrastrukturę krytyczną i energetyczną. Planowanie takich działań odbywa się, o czym świadczą ataki na gazociągi na Morzu Bałtyckim. Z sabotażem wobec infrastruktury krytycznej mieliśmy do czynienia przy wybuchu gazociągu Nord Stream 2. Działania hiszpańskich nurków to klasyczne zbieranie informacji i rozpoznanie, czy i w jaki sposób chroniona jest infrastruktura strategiczna. Mogą one świadczyć też o możliwości przygotowania takich działań sabotażowych wobec naszej infrastruktury.

Czytaj więcej

Były szef wywiadu: nurkowie urwali się służbom

Jak istotny jest rejon Zatoki Gdańskiej pod względem znajdującej się tam infrastruktury krytycznej?

Mieści się tam kluczowy dla naszego bezpieczeństwa energetycznego Naftoport, ale też kluczowa infrastruktura portowa. Aby ewentualne działania sabotażowe skierowane przeciwko niemu były skuteczne, najpierw potrzebne byłoby rozpoznanie. Mieliśmy do czynienia z sytuacją zatrzymania nurków, którzy działali nocną, niejawnie i potajemnie, a to mogłoby wskazywać na chęć zbierania danych. Pamiętajmy, że ochronę morskiej infrastruktury powinny stanowić zintegrowane systemy, chroniące ją pod wodą, na toni wodnej i nad wodą, czyli systemy antydronowe. Elementy podwodne są najbardziej newralgiczne, bo na przykład zbierających informacji nurków, czy drony podwodne o wiele trudniej jest zauważyć.

Czy pana zdaniem infrastruktura krytyczna w Polsce jest zatem właściwie chroniona?

Wydaje mi się, że w tej kwestii panuje nieco beztroskie podejście do ochrony, a zagrożenia nie są postrzegane jako realne, ale raczej jako wydumane. Świadczy o tym brak zabezpieczeń w większości dużych zakładów infrastruktury strategicznej państwa, bo na to zwykle brakuje pieniędzy, ale też i dobrej woli. Kolejną kwestią są częste zmiany na stanowiskach kierowniczych w przedsiębiorstwach o znaczeniu strategicznym dla państwa, brak ciągłości zarządzania w obszarze bezpieczeństwa firmy, powierzanie na przykład ochrony antydronowej startupom bez doświadczenia. Jako think tank Nobilis Media - od wielu lat zajmujący się szkoleniami dla infrastruktury krytycznej, doradztwem i prezentacją różnych rozwiązań technologicznych w ramach konferencji Security Forum Szczecin - mieliśmy nadzieję, że konflikt na Ukrainie nieco zmieni to podejście, ale niestety tak się do końca nie stało.

Jak zatem można poprawić dziś poziom bezpieczeństwa w tym zakresie?

Polska buduje swoją tarczę antyrakietową uruchamiając program Wisła, Narew i Pilica, ale to sprawa Sił Zbrojnych i zagrożeń stricte wojennych. Potrzebne są też duże inwestycje, choćby w systemy antydronowe czy systemy zintegrowane do ochrony infrastruktury krytycznej pod i nad wodą oraz w powietrzu, by przeciwdziałać aktom terroryzmu czy sabotażu. Przedsiębiorstwa nie mogą na tym oszczędzać. Drony na przykład to klasyczne narzędzie do zbierania informacji szpiegowskich, a miniaturyzacja postępuje tutaj gwałtownie. Na Morzu Bałtyckim jest duże zagęszczenie infrastruktury strategicznej i energetycznej , niedługo powstaną morskie farmy wiatrowe, stąd konieczna jest dalsza modernizacja Marynarki Wojennej i wykorzystanie morskich farm wiatrowych do budowania świadomości sytuacyjnej na akwenie morza. Dodatkowo w zadania Marynarki Wojennej powinna zostać wpisana ochrona infrastruktury strategicznej dla państwa, ale to wymaga zmian legislacyjnych. Wracając do kwestii zagrożeń ze strony Rosji, chcę jeszcze raz podkreślić, że działania hybrydowe z jej strony wobec Polski to nie tylko – jak często się słyszy – cyberataki, wojna informacyjna i propagandowa, ale również mogą to być akty terroryzmu i sabotażu. Aby były one dla nas maksymalnie szkodliwe, konieczne jest najpierw rozpoznanie i zebranie informacji odnośnie słabych punktów ochrony naszej infrastruktury strategicznej oraz miejsc, gdzie można skrycie zaatakować i wyrządzić jak najwięcej szkód. Sam atak, czyli na przykład aktywacja skrycie założonych ładunków wybuchowych, nie musi nastąpić dzisiaj, czy za tydzień; może być odsunięty w czasie w zależności od sytuacji politycznej.

Rozmawiała Nadia Senkowska

Sporo niejasności pojawia się wokół sprawy hiszpańskich nurków, których w niedzielę polskie służby morskie przetransportowały do portu w rejonie Górek Zachodnich. Mężczyźni przekonywali, że w środku nocy szukali w morzu bursztynów, ale według przekazów nie posiadali zezwoleń na nurkowanie, a ich łódź nie została nigdzie zarejestrowana. Jak pan skomentuję tę sytuację?

Kmdr por. rez. Artur Bilski: W tym kontekście musimy pamiętać o tym, jak mocno zaangażowani jesteśmy w pomoc zaatakowanej Ukrainie, w związku z czym, jako kraj ją wspierający, pozostajemy w sytuacji wojny hybrydowej z Rosją. Należymy jednak do NATO, więc otwarta agresja ze strony tego państwa nie wchodzi w grę. Jedyny sposób, w jaki Rosja może nam zaszkodzić, jako państwu frontowemu - oprócz wojny propagandowej, działań dezinformacyjnych i cyberataków - to podejmowanie działań wymierzonych w naszą infrastrukturę krytyczną i energetyczną. Planowanie takich działań odbywa się, o czym świadczą ataki na gazociągi na Morzu Bałtyckim. Z sabotażem wobec infrastruktury krytycznej mieliśmy do czynienia przy wybuchu gazociągu Nord Stream 2. Działania hiszpańskich nurków to klasyczne zbieranie informacji i rozpoznanie, czy i w jaki sposób chroniona jest infrastruktura strategiczna. Mogą one świadczyć też o możliwości przygotowania takich działań sabotażowych wobec naszej infrastruktury.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona