Aktualizacja: 19.03.2021 08:06 Publikacja: 18.03.2021 18:06
Foto: Adobe Stock
W pandemii niewiele mówi się o jakości kształcenia wyższego.
Żyjemy w przekonaniu, że studenci to dorośli ludzie, którzy powinni sobie radzić sami. Od roku media podejmują temat szkół podstawowych czy liceów. To źle, że nie rozmawiamy o studiach. Epidemia powinna taką dyskusję wywołać. W Polsce skupiliśmy się na kwestiach technicznych, które wielu przerażały, a nie było rozmów o tym, jak powinno wyglądać kształcenie, jak zapewnić mu jakość. Wytyczne z ministerstwa dotyczyły spraw technicznych i organizacyjnych, a nie metodyki i merytoryki, na co zresztą nikt nie liczył.
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Prokuratura ma już wyniki badań toksykologicznych Mieszka R., podejrzanego o bestialskie zabójstwo na Uniwersyte...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas