Reklama

Sąd: Pomoc także dla studiujących dłużej

To, jak długo wnioskujący o zapomogę ma status studenta, jest bez znaczenia – orzekł NSA. Szykowana nowelizacja prawa może tego nie zmienić.

Publikacja: 11.08.2021 07:16

Sąd: Pomoc także dla studiujących dłużej

Foto: Adobe stock

Student może dostać nawet 12 jednorazowych zapomóg. Bez znaczenia jest to, jak długo posiadał status studenta. Takie jest sedno wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sprawa dotyczyła studentki Uniwersytetu Szczecińskiego, która studiowała już 103 miesiące. Zdaniem uczelnianej komisji stypendialnej pomoc materialną można otrzymywać maksymalnie przez 72 miesiące, czyli sześć lat, od momentu rozpoczęcia studiów. Takie też jest stanowisko resortu nauki.

Wbrew resortowi

Jednak zarówno sąd I, jak i II instancji orzekł, że z prawa o szkolnictwie wyższym i nauce nie wynika, by wsparcie nie przysługiwało tym, którzy zbyt długo studiowali. Wydłużony okres studiowania może być spowodowany nie tylko nieprzykładaniem się do nauki, lecz także sytuacją zdrowotną, losową czy ekonomiczną. Zgodnie z art. 93 ust 2 ustawy świadczenia przysługują na studiach I i II stopnia i jednolitych studiach magisterskich, jednak nie dłużej niż przez sześć lat. Pojęcie „przysługiwanie świadczenia" nie jest tożsame z pojęciem „posiadanie statusu studenta". Zdaniem NSA, aby pomoc materialna przysługiwała, wnioskodawca musi mieć nie tylko status studenta, ale też złożyć wniosek i spełnić dodatkowe warunki przewidziane dla danej kategorii wsparcia. Pomoc musi zostać przyznana. Zgodnie zaś z art. 92 ust. 2 prawa o szkolnictwie wyższym i nauce wynika, że zapomoga może być przyznawana nie częściej niż dwa razy w roku akademickim. Dopuszczalna liczba zapomóg wynosi więc 12.

Czytaj także: Koronawirus: wsparcie finansowe dla studentów i doktorantów

– To kolejny wyrok ws. pobierania świadczeń studenckich. Istotną i chronioną prawnie wartością jest równy dostęp do wykształcenia. W celu jego zapewnienia państwo m.in. tworzy system pomocy materialnej dla studentów. Jednak nie mniej istotną wartością jest też takie ukształtowanie systemu, aby sztuczne podtrzymywanie statusu studenta nie było sposobem na pobieranie świadczeń w nieskończoność – komentuje dr Łukasz Kierznowski z Kancelarii Prawa Akademickiego.

– Poglądy wyrażone w przytłaczającej większości orzeczeń sądów administracyjnych stoją w sprzeczności z poglądami resortu nauki i stanowiskami większości uczelni wyższych – mówi radca prawny Justyna Rokita-Kasprzyk.

Reklama
Reklama

Resort nauki w jednym z pism wprost wyjaśnił, że przyczyną wprowadzenia sześcioletniego limitu była chęć ograniczenia negatywnych zachowań studentów, którzy celowo wydłużali studia, by uzyskiwać wsparcie materialne.

– Kolejny raz sąd zwrócił uwagę, by nie opierać się bezrefleksyjnie na interpretacjach resortu, bo te nie tylko są niewiążące dla sądów, ale bywają też zwyczajnie błędne – podkreśla dr Kierznowski.

Problem wiecznych studentów i niejasności związane z interpretacją przepisów ma rozwiać przygotowywana nowelizacja prawa o szkolnictwie wyższym i nauce. Projekt jest już po konsultacjach społecznych, a przepisy dotyczące stypendiów i zapomóg mają wejść w życie z początkiem października. Przewidują, że „łączny okres, przez który przysługują świadczenia, wynosi 12 semestrów, bez względu na ich pobieranie przez studenta". Wyjątkowo na studiach jednolitych magisterskich, których czas trwania określony w przepisach wynosi 11 lub 12 semestrów (np. medycyna), okres przysługiwania świadczenia jest dłuższy o dwa semestry.

Nieprecyzyjne prawo

Według ekspertów nowela nie rozwiąże problemów związanych z pomocą materialną. Posługuje się znów pojęciem „przysługiwanie świadczeń".

– Zmiany nie uwzględniają potrzeby wydłużenia okresu przysługiwania świadczeń studentom korzystającym z urlopów od zajęć. Do okresu przysługiwania świadczeń pomocy materialnej wliczają wszystkie rozpoczęte przez studenta semestry na studiach, a więc nawet te, na których student, z różnych powodów, studiowałby chociażby jeden dzień – zauważa mec. Justyna Rokita-Kasprzyk.

– Zamiarem projektowanych przepisów ma być doprecyzowanie sposobu obliczania okresu, w jakim studentowi przysługują świadczenia. Nowelizacja tego problemu nie rozwiąże – uważa Michł Jeziorski, radca prawny z kancelarii KNTM Kancelaria Radców Prawnych.

Reklama
Reklama

Sygnatura akt: III OSK 3913/21

Artur Kokoszkiewicz radca prawny, Instytut Rozwoju Szkolnictwa Wyższego

Projektodawca chce pójść na przekór judykaturze i postawić na rozwiązanie, że 12 semestrów to maksymalny okres pobierania świadczenia, niezależnie od ewentualnych przeszkód wydłużających studia. Czyni to jednak nieumiejętnie. Proponuje, by „łączny okres, przez który przysługują świadczenia, wynosił 12 semestrów, bez względu na ich pobieranie przez studenta" – jak głosi treść proponowanej noweli. Jeżeli do obiegu prawnego przepisy wejdą w zaproponowanym kształcie, to interpretacja sądów będzie taka jak dotychczas. Skoro w projekcie jest mowa o „przysługiwaniu świadczenia", to bez znaczenia jest okoliczność jego „pobierania". Dojdziemy więc do punktu wyjścia. Co zrobić najlepiej? Zostawić jak jest i stosować prawidłową wykładnię sądową.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama