Projekt zmiany ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, pod którym udało się zebrać ponad 120 tysięcy podpisów zgłosiło Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP wprowadza m.in. zniesienie obowiązku i wprowadzenie zasady dobrowolności szczepień ochronnych. Obowiązkowe szczepienia ochronne można byłoby wprowadzić jedynie w drodze decyzji oraz w sytuacji ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii.
Swoje stanowisko ws. projektu przedstawił Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.
- Szczepienia, bezsprzecznie będące jednym z największych odkryć medycyny, stanowią najskuteczniejsze narządzie zwalczania chorób zakaźnych. W krajach stosujących je powszechnie, choroby będące przez lata przyczyną częstych epidemii, cechujące się wysoką śmiertelnością, takie jak ospa wietrzna, błonica, polio, zostały zminimalizowane jako ryzyko dla zdrowia publicznego. Wyniki badań naukowych oraz doświadczenia praktyki klinicznej stanowią ostateczny i niepodważalny argument w dyskusji o ich skuteczności, zarówno w wymiarze zdrowia indywidualnego, jak i publicznego. Tymczasem, pomimo ustawowego, powszechnego obowiązku poddawania się szczepieniom przeciw wybranym chorobom zakaźnym, liczba niezaszczepionych małoletnich osób w Polsce od kilku lat stale rośnie. Dalszy spadek wyszczepialności stanowi realną groźbę powrotu takich chorób jak odra czy błonica, co obecnie ma już miejsce w wielu europejskich krajach - uważa RPP.
Zaznacza, że zachowanie odpowiedniego, wysokiego odsetka osób uodpornionych przeciw chorobom zakaźnym, stanowi najlepszą i skuteczną ochronę przed ryzykiem epidemiologicznym. Dlatego projekt przewidujący zniesienie obowiązku szczepień i wprowadzenie zasady dobrowolności, stanowi zdaniem Rzecznika poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli.
- Mając na uwadze bezpieczeństwo zdrowotne wszystkich Pacjentów, opowiadam się za utrzymaniem powszechnego obowiązku szczepień - oświadczył Bartłomiej Chmielowiec.