Chorego obroni rzecznik

Interesy osób korzystających ze świadczeń zdrowotnych będzie chronić nowy urzędnik – rzecznik praw pacjenta. Gwarancje właściwego traktowania leczonych zawiera nowa ustawa

Publikacja: 05.06.2009 07:45

Chorego obroni rzecznik

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Większość praw osób korzystających ze świadczeń medycznych zebrano we wchodzącej dziś w życie [link=http://]ustawie z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta (DzU z 2009 r. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=191C6AE966B56FBB09C2305C4F32BDB4?id=306116]nr 52, poz. 417[/link] i [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=279594DF13B5805E23A2819C7F79FFE5?id=311883]nr 76, poz. 641[/link]).

Ustawa gwarantuje m.in. prawo do informacji oraz dostęp do dokumentacji medycznej pacjentowi, a innym osobom, np. bliskim – jeśli chory je do tego upoważni. Wyjątki dotyczą m.in. dzieci. Dostęp do dokumentacji po śmierci chorego nadal będzie możliwy tylko wówczas, gdy za życia złoży on taką dyspozycję – na ręce osoby wskazanej w oświadczeniu.

– Jeśli pacjent zostanie przywieziony nieprzytomny, to takiego oświadczenia złożyć nie będzie mógł. Dlatego powinno istnieć prawne domniemanie, że godzi się on na udzielanie informacji i udostępnianie dokumentacji, chyba że oświadczy inaczej – uważa Adam Sandauer, prezes Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere.

Ustawa przewiduje również, że bliscy mogą być obecni przy udzielaniu świadczeń medycznych, chyba że medyk tego odmówi z powodów epidemicznych lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjenta. Chory w stanie terminalnym będzie miał prawo do łagodzenia bólu.

[srodtytul]Nowy urząd[/srodtytul]

Praw pacjentów ma bronić rzecznik. Będzie mógł (ale nie musiał) podjąć sprawę na wniosek zainteresowanego. Prowadząc postępowanie, może zwrócić się do właściwych organów o wyjaśnienia, informacje i dokumenty, a następnie skierować wystąpienie do instytucji, która naruszyła prawa pacjenta. Będzie mógł też wszcząć postępowanie cywilne (lub przystąpić do trwającego).

Powoła go premier spośród kandydatów wyłonionych w konkursie organizowanym przez ministra zdrowia. Dotychczasowe Biuro Praw Pacjenta przy Ministrze Zdrowia stało się Biurem Rzecznika Praw Pacjenta.

– Rzecznik powinien monitorować system w interesie świadczeniobiorców, a droga wyłaniania kandydata oznacza całkowitą zależność od ministerstwa, czyli głównego świadczeniodawcy usług medycznych. Obawiam się, że ukształtowanie uprawnień wobec ogromnej skali problemów spowoduje, że rzecznik i jego urząd staną się instytucją niewydolną – mówi Adam Sandauer.

[srodtytul]W razie strajku[/srodtytul]

Rzecznik będzie interweniował w wypadku praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów, np. strajków. Będzie mógł nakazać ich zaniechania pod groźbą kary do 500 tys. zł.

Nie wszyscy wierzą w skuteczność nowej ustawy. – Jest ona kontynuacją pomysłu Karty praw pacjenta spisanej przez Ministerstwo Zdrowia. Problemem nie jest regulowanie tych praw ustawą, ale ich przestrzeganie. Do tego zapewne wystarczyłaby Karta praw pacjenta, którą w przystępny sposób sformułowała Międzynarodowa Organizacja Zdrowia – uważa Ewa Górska-Marciniak, specjalistka prawa medycznego z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

– Cieszę się, że ustawa powstała, choć ma wiele niedostatków. Przede wszystkim brakuje programu pomocy dla osób z chorobami będącymi wynikiem wypadku lub błędu lekarskiego – dodaje Adam Sandauer.

[ramka][b]O jakie prawa pacjenta chodzi[/b]

- do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej,

- do natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych ze względu na zagrożenia zdrowia lub życia,

- do informacji o swoim stanie zdrowia,

- do informacji o prawach pacjenta,

- do informacji o rodzaju i zakresie świadczeń zdrowotnych udzielanych przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych,

- do zachowania przez osoby wykonujące zawód medyczny w tajemnicy informacji związanych z pacjentem,

- do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub jej odmowy (pisemnej w wypadku zabiegu operacyjnego lub innej procedury medycznej stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta),

- do poszanowania intymności i godności,

- do dostępu do dokumentacji medycznej dotyczącej jego stanu zdrowia i udzielonych mu świadczeń,

- do zgłoszenia sprzeciwu od orzeczenia lekarza do Komisji Lekarskiej działającej przy rzeczniku praw pacjenta,

- do kontaktu z innymi osobami, opieki duszpasterskiej i przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie (przebywający w zakładzie opieki zdrowotnej, którzy wymagają pobytu całodziennego) [/ramka]

Większość praw osób korzystających ze świadczeń medycznych zebrano we wchodzącej dziś w życie [link=http://]ustawie z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta (DzU z 2009 r. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=191C6AE966B56FBB09C2305C4F32BDB4?id=306116]nr 52, poz. 417[/link] i [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=279594DF13B5805E23A2819C7F79FFE5?id=311883]nr 76, poz. 641[/link]).

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów