Minister edukacji, chociaż zobowiązuje go do tego ustawa o systemie oświaty, nie określił warunków ani trybu naboru dzieci do przedszkoli publicznych – uważa Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich.
W liście do Krystyny Szumilas, ministra edukacji, podkreśla ona, że rozporządzenie z 20 lutego 2004 r. w sprawie warunków i trybu rekrutacji wskazuje jedynie kolejność przyjmowania dzieci do przedszkoli. Zgodnie z nim np. pierwszeństwo mają dzieci sześcioletnie, które odbywają roczne przygotowanie przedszkolne, oraz te wychowywane przez samotnych rodziców. Zdaniem rzecznika minister nie miał prawa określić takich kryteriów, ustawa o systemie oświaty nie zawiera bowiem upoważnienia do różnicowania statusu dzieci przyjmowanych do przedszkoli publicznych oraz ich rodzin.
Co więcej, wyszczególnienie, kto ma pierwszeństwo przy naborze, przeczy zasadzie powszechnego dostępu do edukacji przedszkolnej, który gwarantuje ustawa. Dlatego zdaniem rzecznika resort powinien podjąć prace nad nowelizacją ustawy o systemie oświaty i określić w niej powszechne zasady przyjmowania przedszkolaków.
Rzecznik podkreśla, że ta kwestia nie należy do zadań własnych gmin. Co prawda samorządy, wobec braku miejsc w przedszkolach, muszą kierować się jakimiś kryteriami, ale te powinny wynikać z zapisów ustawowych.