NFZ tropi oszustwa lecznic. Te rozliczają pacjenta widmo

Fundusz zapowiada ostrzejsze kontrole placówek medycznych, bo wyłudzają publiczne pieniądze. Rozliczają się z usług, z których pacjent nigdy u nich nie skorzystał

Publikacja: 12.03.2013 08:15

Urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia wykryli   600 przypadków  oszustw placówek medycznych  polegających na zbiegu  świadczeń. Są to sytuacje, w których pacjent leczył się w dwóch miejscach w tym samym czasie. To jest niemożliwe.

W grudniu 2012 r.  pracownicy oddziałów wojewódzkich NFZ przeprowadzali kontrole w placówkach medycznych w związku z długimi kolejkami do specjalistów. Przy okazji wyszło na jaw, że w 600 przypadkach placówki medyczne wykazywały w rozliczeniach z Funduszem usługi, których nigdy pacjentom nie udzieliły. Czyli dostawały z Funduszu pieniądze zupełnie bezpodstawnie.

Najwięcej jest wyłudzeń w ginekologii, reumatologii, endokrynologii

Jak podała Agnieszka Pachciarz, prezes NFZ, na wczorajszym spotkaniu z dziennikarzami, przypadków tego rodzaju oszustw jest wiele.  Poradnie specjalistyczne  wykazywały bowiem  w sprawozdaniu do Funduszu  pacjentów, którzy wprawdzie byli zapisani na wizytę, ale z jakichś powodów odwołali ją.

– Jeszcze bardziej drastyczne przypadki mieliśmy w szpitalach – zaznaczyła Agnieszka Pachciarz. –  Otóż tam pacjent jednego dnia umiera na oddziale szpitalnym, a personel medyczny wykazuje w rozliczeniach, że następnego  dnia zmarły korzystał jeszcze z porady lekarza specjalisty w poradni należącej do tego  samego szpitala.

Inne pole do nadużyć mają lecznice, które przyjmują chorych na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Pacjent może trafić jednego wieczoru na ostry dyżur, ponieważ np.  złamał rękę, i od razu zostać wypuszczony do domu. Tymczasem szpital wykazuje w rozliczeniach, że został skierowany z oddziału ratunkowego na chirurgię i leżał tam kilka dni.

Narodowy Fundusz Zdrowia podał, że najwięcej takich oszustw ujawnia się w usługach ginekologicznych, chirurgii, endokrynologii czy kardiologii. Z tytułu zbiegu świadczeń lecznice dostały z NFZ  bezpodstawnie prawie 37 tys. zł. Fundusz  nałożył na nie jednak kary wynikające z umów  o łącznej wysokości 106 tys. zł

– Jeśli nasi kontrolerzy następnym razem znów wykryją nieprawidłowości, będziemy  od razu rozwiązywać umowy – ostrzegała wczoraj na spotkaniu prezes Pachciarz.  Tym razem urzędnicy NFZ przyjmowali jeszcze wyjaśnienia przedstawicieli szpitali. Te   także po kontroli korygowały rozliczenia i usuwały z nich numery PESEL  wirtualnych pacjentów. Fundusz zapowiada jednak zaostrzone kontrole.

Podczas wczorajszego spotkania z dziennikarzami  urzędnicy poinformowali także, że na przełomie pierwszej i drugiej połowy 2013 r. NFZ zamierza udostępnić ubezpieczonym zdrowotny informator pacjenta. Są to indywidualne konta ubezpieczonych.

Każdy,  kto zgłosi się do wojewódzkiego oddziału  NFZ,  dostanie hasło i będzie mógł przez Internet zajrzeć do bazy  danych, którą teraz dysponuje  tylko Fundusz. Sprawdzi tam, czy jest ubezpieczony, z jakich usług korzystał w publicznej służbie zdrowia, jakie były koszty tych świadczeń, a także wartość recept refundowanych, które wykupił.

Urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia wykryli   600 przypadków  oszustw placówek medycznych  polegających na zbiegu  świadczeń. Są to sytuacje, w których pacjent leczył się w dwóch miejscach w tym samym czasie. To jest niemożliwe.

W grudniu 2012 r.  pracownicy oddziałów wojewódzkich NFZ przeprowadzali kontrole w placówkach medycznych w związku z długimi kolejkami do specjalistów. Przy okazji wyszło na jaw, że w 600 przypadkach placówki medyczne wykazywały w rozliczeniach z Funduszem usługi, których nigdy pacjentom nie udzieliły. Czyli dostawały z Funduszu pieniądze zupełnie bezpodstawnie.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo