Reklama

Niedbałość medyków i błędy w leczeniu

Nowe przepisy mają ukrócić bezkarność niedbałych medyków i ułatwić pacjentom starania o zadośćuczynienie.

Publikacja: 28.09.2013 08:49

Organy podatkowe nie powinny uzyskiwać danych pacjentów w trybie kontroli, jeśli w postępowaniu karn

Organy podatkowe nie powinny uzyskiwać danych pacjentów w trybie kontroli, jeśli w postępowaniu karnym z tajemnicy lekarskiej może zwolnić tylko sąd.

Foto: www.sxc.hu

Prawa pacjentów w Polsce wciąż nie są respektowane. Eksperci Uniwersytetu Jagiellońskiego szacują, że z powodu błędów lekarzy co roku umiera nawet 23 tys. ludzi.

W ubiegłym roku do rzecznika praw pacjenta trafiło aż 64 tys. spraw. Prawie dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Z kolei na 811 zgłoszeń do Naczelnej Izby Lekarskiej nie zapadła ani jedna decyzja o pozbawieniu prawa wykonywania zawodu.

Resort zdrowia chce ułatwić pacjentom dochodzenie praw. Planuje usprawnienie pracy komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych. Tak wynika z projektu noweli ustawy o prawach pacjenta, do którego dotarła „Rz". Ma m.in. wzrosnąć liczba członków komisji. Będą też mogły one przekazywać sprawy do sąsiednich województw.

2,5 tys. spraw z 64 tys., jakie trafiły w ub.r. do rzecznika praw pacjenta, dotyczyło błędów lekarzy

Jednak eksperci są sceptyczni. – To zmiany kosmetyczne. Największym problemem jest to, że proponowane przez szpitale lub ich ubezpieczycieli odszkodowania są niegodziwie niskie – mówi Jolanta Budzowska, radca prawny z kancelarii Budzowska, Fiutowski i Partnerzy, zasiadająca w małopolskiej komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych.

Reklama
Reklama

Komisje nie wskazują też winnego, nie przyznają renty. Mimo to dla wielu poszkodowanych to droga lepsza od sądowej. W 2012 r. wpłynęło do nich 400 wniosków, a w tym do końca marca – 450. Osoby, którym nie odpowiada odszkodowanie proponowane przez komisję, mogą iść do sądu i tam wykorzystać także efekty jej prac.

Przed 2012 r., czyli zanim powstały komisje, było to trudniejsze. Sąd Rejonowy w Chełmie dopiero po czterech latach ukarał winnych śmierci Justyny T., 25-letniej pielęgniarki z Warszawy. Lekarz pierwszego kontaktu próbował leczyć ją na grypę, a w szpitalu zdiagnozowano atak kamieni nerkowych. Kobietę zoperowano dopiero po wręczeniu ordynatorowi 500 zł łapówki. Okazało się, że miała ostre zapalenie otrzewnej i sepsę i zmarła. Sąd skazał lekarzy na więzienie, ale w zawieszeniu.

Wielu lekarzy nie ponosi jednak żadnych konsekwencji swoich błędów. W ubiegłym roku Okręgowe Sądy Lekarskie w całej Polsce uniewinniły 64 lekarzy, a wobec 64 umorzyły postępowanie. 174 dostało upomnienie, 65 nagany, a 27 kary pieniężne.

– Zadaniem kary nie jest eliminowanie lekarza z zawodu – tłumaczy Wojciech Łącki, szef Naczelnego Sądu Lekarskiego. – Ma ona wpływać na zachowanie, zmianę stylu pracy i poszerzanie wiedzy. Oczywiście w przypadkach m.in. skrajnej niewiedzy czy uzależnienia od alkoholu karą może być zawieszenie bądź pozbawienie prawa wykonywania zawodu. Ale tak dzieje się rzadko – dodaje.

Prawa pacjentów w Polsce wciąż nie są respektowane. Eksperci Uniwersytetu Jagiellońskiego szacują, że z powodu błędów lekarzy co roku umiera nawet 23 tys. ludzi.

W ubiegłym roku do rzecznika praw pacjenta trafiło aż 64 tys. spraw. Prawie dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Z kolei na 811 zgłoszeń do Naczelnej Izby Lekarskiej nie zapadła ani jedna decyzja o pozbawieniu prawa wykonywania zawodu.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama