Jego oświadczenie cytuje PAP, a do redakcji "Rzeczpospolitej" trafiło stanowisko w tej sprawie podpisane przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Pełnomocnik prof. Bogdana Chazana mecenas Jerzy Kwaśniewski jest ekspertem Instytutu.
W ocenie Instytutu Ordo Iuris nie ma przesłanek prawnych do dyscyplinarnego zwolnienia prof. Chazana i dyscyplinarnego zerwania stosunku pracy.
- Wbrew informacjom rozpowszechnianym przez Ministra Zdrowia, Rzecznika Praw Pacjenta czy Prezydenta Warszawy, żadne z wyjaśniających sprawę postępowań kontrolnych w szpitalu nie zostało jeszcze ukończone. Zgodnie z zasadą wysłuchania obu stron, każde z nich musi uwzględnić zgłoszone uwagi lub zastrzeżenia osoby lub podmiotu, którego dotyczy. W tej konkretnej sytuacji szpital zajął stanowisko dopiero dzisiaj, w pismach wysłanych pocztą do instytucji kontrolujących – argumentuje Instytut.
Zdaniem prawników z Ordo Iuris projekt ustaleń pokontrolnych jest dotknięty błędami formalnymi (m.in. narusza § 20 ust. 3 pkt 2 rozporządzenia MZ z 20.12.2012 w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania kontroli podmiotów leczniczych), a uwzględnione w nim fakty poddają w wątpliwość zasadność zarzutów stawianych prof. Chazanowi i kierowanej przez niego placówce.
Kto miał braki w dokumentacji
Chodzi m.in. o zarzut braków dokumentacji procedur diagnostycznych, które były przeprowadzane poza tym szpitalem i zanim pierwszy raz przyjęto do niego pacjentkę. Ordo Iuris uważa, że trudno obciążać Szpital św. Rodziny za braki w dokumentacji prowadzonej przez inną placówkę medyczną.