Siedzibą największych kancelarii jest Warszawa, gdzie mają swoje centrale największe przedsiębiorstwa, banki i korporacje. Ale to nie znaczy, że działają one tylko na rynku warszawskim. Pracują w całej Polsce, obsługując inwestorów zagranicznych w tych miejscach, w których ci lokują swoje fabryki, centra usługowe i handlowe. Dlatego otwierają swoje oddziały poza stolicą. A tam nie brakuje także firm miejscowych, które pracują dla przedsiębiorców lokalnych. Najbardziej prężne z nich walczą cenami i jakością usług ze stołecznymi biurami prawnymi o klientów z najwyższej i średniej półki. Są wśród nich kancelarie wyspecjalizowane w wąskich dziedzinach prawa.
Największe kancelarie pozawarszawskie z licznymi zespołami prawników wychodzą poza swój region i obsługują wielkie krajowe przedsiębiorstwa, klientów, których zdobyły, konkurując z gigantami prawniczymi.
[wyimek]Poza Warszawą najwięcej kancelarii działa w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach i Trójmieście – silnych ośrodkach gospodarki [/wyimek]
Aby być blisko nich, otwierają oddziały w stolicy. Zrobiła tak np. krakowska firma Kubas, Kos, Gaertner. W Warszawie lokują się także ekspansywne średnie i mniejsze biura prawne. Ich klientami stają się przedsiębiorcy, którzy potrzebują nie wyrafinowanych porad i wyspecjalizowanej wiedzy, ale stałej i kompleksowej obsługi.
Krajowy rynek obsługi prawnej ukształtowany jest siłą rzeczy tak jak polska gospodarka: dobrze rozwinięty w wielkich miastach centralnej i zachodniej Polski, gorzej natomiast na wschodzie. Większych firm prawniczych – tak samo jak dużych przedsiębiorstw – jest tu o wiele mniej.