Adwokatura wciąż broni się przed fuzją z radcami

Jednocześnie chce zwolnić wstępujących do palestry radców prawnych z obowiązkowych obron urzędowych.

Dwie uchwały podjęte ostatnio przez Naczelną Radę Adwokacką to odpowiedź na zbliżające się ku końcowi prace – powołanego przez ministra sprawiedliwości zespołu ekspertów – nad planowanym połączeniem samorządów prawniczych. Zakłada się likwidację zawodu radcy prawnego i włączenie dziś wykonujących go osób do adwokatury.

[srodtytul]Zwolnieni z obrony[/srodtytul]

Zgodnie z postanowieniami NRA radcowie, którzy przechodzą do palestry, będą – na swój wniosek – przez dwa lata zwolnieni z ciążącego na adwokatach obowiązku podejmowania spraw karnych z urzędu. Dziekani rad okręgowych nie będą umieszczali ich na przedkładanych sądom listach obrońców z urzędu. Przez ten czas uzupełnią kwalifikacje w tej dziedzinie.

– Mamy nadzieję, że zwolnienie zachęci radców zainteresowanych wykonywaniem zawodu adwokata do realizacji swoich planów zawodowych – stwierdza Joanna Agacka-Indecka, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.Według NRA w 2007 r. wpłynęły od radców 52 wnioski o wpis na listę adwokatów, które zostały rozpatrzone pozytywnie. – Dyskusja, która odbywa się w środowisku prawniczym, a także sygnalizowane inicjatywy ustawodawcze dotyczą ewentualnego połączenia samorządów, a nie wstępowania do adwokatury pojedynczych radców. Taką możliwość oni mają i dziś. Podobnie jak adwokaci, którzy chcieliby zasilić szeregi radców – komentuje uchwałę Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.

[srodtytul]Likwidacja przez połączenie[/srodtytul]

W drugiej uchwale NRA odnosi się bezpośrednio do przygotowywanego zjednoczenia. Nazywa go „projektem likwidacji adwokatury” (choć MS przymierza się do likwidacji zawodu radcy prawnego), krytykuje zamiar ustanowienia monopolu na świadczenie usług prawnych przez członków jednej, utworzonej z dwóch korporacji prawniczych.

„Nie ma żadnego faktycznego ani prawnego uzasadnienia likwidacji samorządów adwokackiego i radcowskiego – stwierdza NRA. – Uważamy, że prawdziwymi motywami projektu są populizm polityczny oraz ukryta strategia podporządkowania państwu zawodów zaufania publicznego”.Rada apeluje do ministra sprawiedliwości, by zaprzestał działań, które mogą naruszyć prawo swobodnego zrzeszania się w samorządowe organizacje zawodowe, gwarantowane przez art. 17 ustawy zasadniczej.

W ocenie NRA należy utrzymać odrębność zawodów. Zakaz podejmowania przez adwokatów pracy na etacie stanowi najważniejszą gwarancję ich niezależności od organów państwa.

– Zatrudnienie się przez adwokata na podstawie umowy o pracę nie oznacza utraty niezależności. Przykładem jest kilka krajów europejskich, w których wykonują oni zawód w tej formie – kontrargumentuje Maciej Bobrowicz, prezes samorządu radcowskiego.

Taką opcję przyjęli też członkowie zespołu eksperckiego w MS. Według informacji „Rz” członkowie zjednoczonej adwokatury mogliby pracować na etacie nie tylko w kancelarii prawniczej, ale – z pewnymi prawnymi ograniczeniami i obowiązkami, które zagwarantują im niezależność – także w przedsiębiorstwach i administracji (pod warunkiem, że nie będą jednocześnie świadczyć usług na własny rachunek).