Jeszcze kilka lat temu obowiązywał jasny podział. Największe firmy doradztwa podatkowego i międzynarodowe kancelarie obsługiwały głównie największe przedsiębiorstwa. Firmy średniej wielkości trafiały zwykle do mniejszych firm doradczych. Wiele z nich nie widziało jednak potrzeby stałej współpracy z doradcą podatkowym, wystarczyła im dobrze prowadzona księgowość.
Polski kapitał w cenie
Teraz to się zmienia. Z jednej strony małe i średnie polskie przedsiębiorstwa coraz bardziej doceniają wagę bieżącego planowania podatkowego. Często uwarunkowania fiskalne decydują, czy będą realizować planowaną przez siebie inwestycję. Firmy średniej wielkości zauważają już, że doradca podatkowy potrafi zapewnić realne oszczędności. Takie konkretne obliczenie, wskazujące jakie kwoty mogą pozostać w firmie, przekonuje przedsiębiorców do usług doradztwa podatkowego.
Zapotrzebowanie na te usługi wynika też z rosnącej liczby transakcji na rynku. W firmach z polskim kapitałem zachodzą obecnie zmiany pokoleniowe. Założyciele, przekazując biznes następcom, chcą zadbać również o kwestie podatkowe.
Z drugiej strony rosnąca konkurencja sprawia, że mniejsze podmioty gospodarcze stały się łakomym kąskiem nawet dla firm z wielkiej czwórki. Andrzej Bernatek, partner w KPMG, wyjaśnia, że polska gospodarka jest w dużej części oparta na działalności polskich firm, w tym firm rodzinnych.
– Priorytetem jest uzyskanie efektywnych oszczędności dla przedsiębiorcy lub ułatwień w prowadzonym przez niego biznesie. Przykładem są produkty optymalizujące rozliczenia podatkowe czy pozwalające odzyskać nadpłacone podatki w przeszłości. Co istotne, fakt, że wynagrodzenie KPMG jest często wprost uzależnione od uzyskania faktycznych i wymiernych korzyści, sprawia, iż usługi te są atrakcyjne i dostępne nawet dla małych, rozwijających się firm – mówi Bernatek.