Pietryga: Trybunał – próba psychoanalizy

Jedną z bezpośrednich przyczyn obecnego kryzysu było zaangażowanie się sędziów Trybunału Konstytucyjnego w prace nad nową ustawą dotyczącą tej instytucji – pisze publicysta „Rzeczpospolitej".

Aktualizacja: 10.12.2015 06:14 Publikacja: 09.12.2015 18:14

Po kilku miesiącach intensywnego politycznego boksowania z zaufania społecznego do Trybunału pozostały strzępy. Spór podzielił polityków, opinię publiczną i środowiska prawnicze. Wykopany rów podziału robi się coraz głębszy, a wyjście z labiryntu prawniczych interpretacji, opinii wydaje się coraz mniej prawdopodobne.

A nawet jeśli – zakładając to teoretycznie – któraś ze stron w końcu wygra spór o skład TK lub dojdzie do kompromisu, Trybunał już nigdy nie będzie taki sam. Bo jego autorytet jako jednej z najważniejszych instytucji państwa, która powinna się cieszyć bezsprzecznym zaufaniem obywateli, legł w gruzach i ciężko będzie go odbudować. Oznacza to, że przyszłe wyroki zostaną naznaczone polityczną skazą braku bezstronności i tak będą odbierane przez część społeczeństwa. Taka sytuacja jest nie do zaakceptowania na dłuższą metę również politycznie. Jest niebezpieczna dla państwa, gdyż społeczny brak zaufania do wyroków konstytucyjnego sądu uderza w jego fundamenty.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo