Reklama

PK nie zgadza się z odwołaniem Barskiego. Twierdzi, że to bezprawne działanie Adama Bodnara

Adam Bodnar odwołał 12 stycznia 2024 roku ze stanowiska Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że prokurator nie może pełnić służby w PK i wraca do stanu spoczynku. Ze stanowiskiem tym nie zgadza się jednak Prokuratura Krajowa.

Publikacja: 12.01.2024 20:08

PK nie zgadza się z odwołaniem Barskiego. Twierdzi, że to bezprawne działanie Adama Bodnara

Foto: PAP/Albert Zawada

Instytucja wydała oświadczenie zgodnie, z którym przełożonym wszystkich prokuratorów powszechnych dalej jest Daiursz Barski. Oznacza to, że w ocenie organu stanowisko Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliowści Adama Bodnara nie wywołało skutków prawnych. 

W komunikacie PK wskazano, że działalność ministra to „próba pozbawienia Prokuratora Krajowego możliwości wykonywania funkcji w drodze obejścia ustawowego mechanizmu odwoływania z tego stanowiska określonego w Prawie o prokuraturze, a wymagającego dla swej skuteczności zgody Prezydenta RP”. Podkreślono przy tym, że pierwotny komunikat Ministerstwa nie jest żadną „decyzją” w rozumieniu prawnym i nie będzie skutkowała, żadnymi zmianami na stanowiskach, a ma stanowić jedynie własną interpretację prawa Adama Bodnara. Przywołano przy tym przepisy, na które w swoim działaniu powołał się Prokurator Generalny, przepisy nigdy nie miały być kwestionowane czy też interpretowane w sposób w jaki dokonał tego obecny Minister Sprawiedliwości. 

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Podatki
Podatnicy nabici w ulgę. Fiskus nie chce oddawać podatku mimo orzeczenia TK
Praca, Emerytury i renty
Poszła na jednodniową emeryturę, po powrocie dostała niższą pensję. Sąd: to dyskryminacja
Sądy i trybunały
Sędzia był pijany i wjechał w drzewo? Jego prawnik przedstawia inną wersję
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Reklama
Reklama