Więcej firm do obsługi to więcej doradców

Zwiększanie zakresu świadczonych usług to jeden ze sposobów pozyskiwania nowych klientów. Dzięki temu zespoły podatkowe firm i kancelarii stale się rozrastają

Aktualizacja: 20.01.2009 11:32 Publikacja: 25.06.2008 07:12

Zwycięzca tegorocznej edycji rankingu „Rz” pod względem liczby zatrudnionych doradców podatkowych – firma PricewaterhouseCoopers – zwiększyła w ubiegłym roku szeregi swoich podatkowców o 16 osób w porównaniu z 2006 r. Rozrosła się również druga w tej kategorii rankingu spółka – Deloitte (wzrost liczby doradców z 77 do 85). Trzecia w kolejności firma – KPMG – wzmocniła swój zespół o siedmiu doradców podatkowych (z 61 do 68).

Przyczyną zasilania działów doradztwa podatkowego jest wzrost liczby klientów i dążenie do zapewnienia im jak najpełniejszej obsługi. Stąd mnogość zespołów i specjalistów w poszczególnych dziedzinach prawa podatkowego. Czasami specjalizacja ogranicza się do samego podatku, np. podatku od towarów i usług (VAT) czy podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), a czasami do poszczególnych rodzajów transakcji, np. uprzednich porozumień cenowych (ang. advance pricing agreement, czyli APA).

Coraz częściej w korporacjach kładzie się również nacisk na kompleksowe przygotowanie na zlecenie klienta nie tylko np. transakcji, strategii rozwoju jego firmy czy restrukturyzacji przedsiębiorstwa, ale również – a może przede wszystkim – samych doradców. Z tego też powodu firmy inwestują w szkolenia swoich pracowników. Dzięki takim cennym inwestycjom przechodzą oni często ścieżkę awansu od najniższych, pomocniczych szczebli w firmie do najwyższych, takich jak partner czy wspólnik. Część szkoleń obejmuje wiedzę i doświadczenia przydatne dla wszystkich – dopiero po ich zakończeniu doradcy wybierają często najwłaściwszą dla siebie specjalizację.

W firmach doradczych widoczny jest także trend w kierunku wzmacniania zespołów podatkowych innymi specjalistami. Stąd m.in. zatrudnianie w tych spółkach radców prawnych, adwokatów czy biegłych rewidentów. Przykładowo PricewaterhouseCoopers zatrudnia siedem osób, które nie są doradcami podatkowymi, ale zdobyły uprawnienia do wykonywania usług doradztwa podatkowego. KPMG ma takich osób aż 19. Inny przykład – spółka Mazars & Guérard Audyt – zatrudnia pięciu doradców podatkowych (jeden z nich jest też radcą prawnym), a dodatkowo jeszcze jednego radcę prawnego i aż dziesięciu biegłych rewidentów.

Na podkreślenie zasługuje fakt, iż w tegorocznej edycji rankingu „Rzeczpospolitej” mało jest firm doradczych, które zatrudniają samych doradców podatkowych, bez merytorycznego wsparcia innych osób uprawnionych do wykonywania czynności doradztwa podatkowego. Na 49 kancelarii i spółek, które wzięły udział w naszym zestawieniu, jedynie 14 zatrudniało wyłącznie doradców podatkowych.

[ramka][b]dr hab. Henryk Dzwonkowski, profesor Uniwersytetu Łódzkiego i Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi, adwokat, doradca podatkowy[/b]

Nie wiadomo, w jakim kierunku pójdzie rozwój korporacji. Duże kancelarie prawnicze poszukują bowiem znanych i zdolnych prawników, i to zarówno młodych, jak i starszych. Takie zjawisko już dziś można zauważyć. Z drugiej strony tworzą się coraz silniejsze firmy księgowe skupiające biegłych rewidentów, czyli ekonomistów. To drugi biegun doradztwa podatkowego, drugi zawód.

W efekcie trwa rywalizacja o doradców podatkowych między kancelariami prawniczymi a firmami biegłych rewidentów. Nie obawiam się jednak, że zawód doradcy zniknie, bo według najnowszych danych jest ich w skali kraju około 11 tysięcy.

To całkiem spora grupa profesjonalistów, którzy obsługują małych i większych przedsiębiorców. Moim zdaniem za wcześnie jest jednak mówić o dopuszczeniu doradców podatkowych do orzekania w sądach administracyjnych, z wyjątkiem oczywiście tych, którzy spełniają wymogi dla sędziów. To daleka droga. Moim zdaniem nie czas jeszcze na to, aby doradcy przechodzili do sądownictwa administracyjnego.[/ramka]

Zwycięzca tegorocznej edycji rankingu „Rz” pod względem liczby zatrudnionych doradców podatkowych – firma PricewaterhouseCoopers – zwiększyła w ubiegłym roku szeregi swoich podatkowców o 16 osób w porównaniu z 2006 r. Rozrosła się również druga w tej kategorii rankingu spółka – Deloitte (wzrost liczby doradców z 77 do 85). Trzecia w kolejności firma – KPMG – wzmocniła swój zespół o siedmiu doradców podatkowych (z 61 do 68).

Przyczyną zasilania działów doradztwa podatkowego jest wzrost liczby klientów i dążenie do zapewnienia im jak najpełniejszej obsługi. Stąd mnogość zespołów i specjalistów w poszczególnych dziedzinach prawa podatkowego. Czasami specjalizacja ogranicza się do samego podatku, np. podatku od towarów i usług (VAT) czy podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), a czasami do poszczególnych rodzajów transakcji, np. uprzednich porozumień cenowych (ang. advance pricing agreement, czyli APA).

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów