Nie ma miesiąca, by któraś z firm z branży IT (na czele z dostawcami usług oprogramowania) nie informowała o planach rekrutacji kolejnych specjalistów. Informatycy już od kilku lat są albo w ścisłej czołówce, albo na czele listy najczęściej poszukiwanych kandydatów do pracy.
Na czołowym polskim portalu rekrutacyjnym Pracuj.pl, gdzie w minionym roku specjaliści IT mogli przebierać w prawie 59 tys. ofert pracy, teraz czeka na nich ponad 3,6 tys. ogłoszeń.
Pracodawca się stara
Do tego dochodzą poszukiwania, jakie na portalach społecznościowych i w branżowych serwisach prowadzą pracodawcy i agencje doradztwa personalnego, które uruchamiają specjalne działy rekrutacji w IT. (Jeśli ich już wcześniej nie miały). – Już za dwa lata polski rynek oprogramowania oraz usług IT będzie drugim, po rosyjskim, w Europie Środkowo-Wschodniej. W takiej sytuacji priorytetem dla wielu firm działających w tym sektorze staje się zatrudnienie wysoko wykwalifikowanych specjalistów i menedżerów IT – mówi Agnieszka Suchocka z firmy Michael Page, która z początkiem roku uruchomiła specjalny dział zajmujący się rekrutacją kadry IT.
– Rekrutujemy ok. 55 osób miesięcznie i sięgamy po coraz to nowe sposoby przyciągania kandydatów i Employer Brandingu – przyznaje Katarzyna Domańska z firmy Sii, która w swych biurach w siedmiu miastach Polski zatrudnia już ponad 1,5 tys. specjalistów IT, do końca roku chce zwiększyć ich liczbę do 1800. Kandydatów szuka zarówno w kraju, jak i za granicą, starając się do nich dotrzeć m.in. poprzez konferencje i otwarte konkursy, jak np. ogólnopolski konkurs programistyczny Let's code.
Nie tylko twarda wiedza
Czy to oznacza, że każdy specjalista IT bez trudu znajdzie pracę? Maciej Chwiłoc, menedżer Rozwoju Produktu w Grupie Pracuj (należy do niej Pracuj.pl), twierdzi, że informatyk z wiedzą i doświadczeniem na pewno nie będzie bezrobotny, lecz są tu pewne haczyki. – Jak w mało którym zawodzie trzeba być na bieżąco z technologią i panującymi trendami. Bez nieustannego rozwoju i zdobywania nowej wiedzy szybko można stracić przydomek specjalisty – podkreśla Chwiłoc.