Prace nad rządowym pomysłem większej pomocy finansowej dla opiekunów dzieci niepełnosprawnej idą w ekspresowym tempie. Na wczorajszym posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny uzgodniono, że już 1 kwietnia odbędzie się pierwsze czytanie projektu.

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli, że złożą poprawkę wprowadzającą podwyżki zasiłku pielęgnacyjnego do 1300 zł netto już od maja 2014 r., a nie od 2016 r., jak chce rząd. – Koszty to ok. 600 mln zł, można je znaleźć w Funduszu Pracy, bo resort finansów zamroził tam miliardy złotych – wtórował tej propozycji poseł SLD Dariusz Joński. Pomysł, by podwyżki zasiłków finansować właśnie z Funduszu Pracy, pojawiał się na wczorajszym posiedzeniu komisji kilkakrotnie.

Rzeczywiście, plan finansowy Funduszu wskazuje, że na koniec tego roku ma on mieć 4,1 mld zł wolnych środków. – To nie jest dobry pomysł, by z tego źródła finansować politykę społeczną – komentuje Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarkę Rynkową. – Dochody funduszu pochodzą ze składek od pracodawców i co do zasady mają być przeznaczane na aktywizację zawodową, a nie na inne cele – dodaje.

Rząd nie zgadza się na przyspieszenie w podwyżkach świadczeń. Chce, by w tym roku wzrosły do 1000 zł, w przyszłym – do 1200, a w 2016 r. – do 1300 zł (netto). W tym roku sfinansuje je (koszt to 180 mln zł) z nowej daniny wpłaconej przez Lasy Państwowe. W 2015 r. koszty to ok. 850 mln zł, a w 2016 r. – już ponad miliard. Te kwoty pochodzić będą prawdopodobnie ze spodziewanych wyższych wpływów podatkowych.

– Ale rząd powinien dokonać przeglądu wszystkich swoich wydatków, przestrzeń do oszczędności jest bardzo duża – podkreśla Wyżnikiewicz. Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli, zauważył wczoraj, że kilkadziesiąt miliardów złotych wydawanych na pomoc rodzinom jest rozproszonych pomiędzy osiem różnych ministerstw i kilkanaście urzędów centralnych. NIK zapowiedział kontrolę całego systemu, która ma dać odpowiedź m.in. na pytanie, które z instrumentów są efektywne, a z których można zrezygnować.     —acw