Efekty, które dają efekty

Każdy z nas słyszał o zasadzie wzajemności lub efekcie aureoli, wpływających na nasze relacje z innymi ludźmi.

Publikacja: 01.04.2014 14:25

Efekty, które dają efekty

Foto: materiały prasowe

Nieco mniej popularna jest wiedza o efekcie częstej ekspozycji (mere-exposure effect), który polega na pozytywnym ocenianiu rzeczy widzianych przez nas częściej, stosowanym na nas przez marketingowców, lub efekcie Polyanny, którego istotą jest szukanie pozytywnych stron w każdej sytuacji, przy równoczesnym ignorowaniu jej negatywnych aspektów. Jaki wpływ mają te zjawiska na nasze zdolności poznawcze? Czy można wykorzystać je tak, by przyspieszyły proces uczenia się?

Jest to jak najbardziej możliwe. Procesy te stosujemy po części nieświadomie, a psycholodzy badając i eksperymentując, zweryfikowali wiele podobnych, intuicyjnych zasad. Analiza zjawisk, zwłaszcza mieszczących się w obrębie zmian związanych z nowymi technologiami, trwa przez cały czas. Przykładem może być ujawiony niedawno efekt Google, a więc tendencja do szybkiego zapominania informacji, które możemy łatwo odnaleźć w Internecie. Zastosowanie podczas zapamiętywania naturalnie występujących efektów przypomina judo – wykorzystanie zasady dźwigni lub środka ciężkości sprawi, że z łatwością pokonamy silniejszego przeciwnika.

Pierwszym efektem pojawiającym się podczas procesów pamięciowych jest efekt Cocktail Party, znany także jako efekt odniesienia do ja (self-reference effect). Polega on na łatwiejszym zapamiętywaniu materiału ważniejszego dla nas albo odnoszącego się do nas osobiście. Tego typu informacje z dużo większą łatwością przebijają się do naszej pamięci z szumu informacyjnego – na tej samej zasadzie, jak podczas przyjęcia z gwaru rozmów szybciej niż cokolwiek innego wyłonimy wypowiedziane nasze imię czy nazwisko. Jak zastosować to zjawisko w procesie zapamiętywania? Najlepiej wyobrazić sobie, że sami znaleźliśmy się w sytuacji opisywanej w tekście czy ćwiczeniu. Stosując mnemotechniki lub podobne techniki multisensorycznego kodowania informacji, wystarczy wyobrazić sobie siebie w samym środku powstających sieci skojarzeń – w trakcie takiego kodowania wzrośnie aktywność kory przedczołowej mózgu.

Innym efektem, możliwym do natychmiastowego zastosowania, jest efekt początku i końca, będący skutkiem efektu pierwszeństwa (primacy effect) i świeżości (recency effect). Dzięki niemu najlepiej zapamiętujemy informacje znajdujące się na początku i końcu przyswajanej partii materiału. W jaki sposób wykorzystać to zjawisko? Warto pamiętać o tym, że efekt ten dotyczy także mózgów naszych egzaminatorów, którzy najlepiej zapamiętają początek i koniec naszej prezentacji czy ustnego egzaminu, co może stanowić cenną wskazówkę przy planowaniu wystąpienia. Podczas samodzielnej nauki natomiast lepsze wyniki możemy uzyskać, dzieląc nasz materiał i czas pracy na mniejsze części. Zwiększy się wówczas liczba początków i końców, w trakcie których efektywniej zapamiętujemy informacje. Co więcej, przy zastosowaniu tego typu podziałów wykorzystujemy także efekt przerwy (spacing effect), polegający na zwiększeniu skuteczności zapamiętywania materiału przy uczeniu się go w krótszych odcinkach czasu oddzielonych przerwami, podczas których całkowicie zmieniamy aktywność mózgu. Sama przerwa bowiem może uruchomić efekt inkubacji (incubation effect), a więc przetwarzania przez umysł informacji na poziomie nieświadomym, co skutkuje często znalezieniem gotowego rozwiązania problemu.

Jak poradzić sobie ze środkową częścią materiału, którą zapamiętujemy gorzej? Wystarczy skorzystać z efektu von Restorffa, zwanego także efektem izolacji, polegającego na lepszym zapamiętywaniu informacji wyróżniających się z otoczenia. Dobrym rozwiązaniem będzie zaznaczenie istotnych elementów markerami lub zapisanie najważniejszych danych DUŻYMI LITERAMI.

Von Restorff odkrył też gorsze zapamiętywanie informacji ulokowanych bezpośrednio przy wyróżnionych treściach – łatwiej zapamiętujemy bardziej oddalone fragmenty. By tego uniknąć, najlepiej sięgnąć po efekt podwójnego kodowania (pictorial superiority effect), znany też jako efekt wyższości obrazu. Polega on na lepszym zapamiętywaniu obrazów niż odpowiadających im słów. Ślady pamięciowe tworzone na obu poziomach (słownym i obrazowym) są rozległe i angażują więcej ośrodków przetwarzania w mózgu, dzięki czemu kodowane informacje stają się trwalsze i dostępniejsze. Dobrą okazję do wykorzystania tego efektu jest uczenie się słówek w języku obcym za pomocą mnemotechnik opartych na wizualnych skojarzeniach lub idiomów zapamiętywanych przez obraz, jak na poniższym przykładzie.

 

 

Aby dodatkowo wzmocnić opanowywanie języka obcego przez uczenie się chunks, czyli całych kawałków w postaci gotowych zwrotów i krótkich fraz, najlepiej skorzystać z efektu działania (acting effect), w którym lepiej zapamiętujemy całe frazy opisujące czynności wykonywane w trakcie nauki. Zastosowanie tej metody poleca się szczególne kinestetykom, kodującym informacje przez działanie – ruch i aktywność fizyczną ciała.

Ostatnią zasadą jest efekt zależności od kontekstu (context-dependence effect), dowiedziony podczas słynnego eksperymentu z nurkami uczącymi się listy słów pod wodą. Znacznie lepsze wyniki osiągali oni, odtwarzając informacje w takich samych warunkach, w jakich znajdowali się w czasie ich zapamiętywania, a więc nurkując. Wyniki były zdecydowanie gorsze, gdy odtwarzali materiał przyswojony pod wodą, leżąc na plaży. Odtworzenie kontekstu występującego podczas procesu kodowania informacji nie jest łatwe, zwłaszcza gdy tworzą go także wrażenia zapachowe czy dotykowe, co nie znaczy, że nie jest zupełnie możliwe. Pomocne może nawet okazać się powielenie pewnych elementów sytuacji, na przykład uczenie się do egzaminu w stroju, w którym będziemy go zdawać. Zmiana ubioru na czas nauki – z rozwleczonej bluzy i ukochanych dżinsów na garnitur lub garsonkę – może wydawać się niezwykła, lecz takie właśnie efekty przyniesie nam zastosowanie tego „tricku" podczas samego egzaminu.

Jarosław Schulz

– ekspert SuperMemo, entuzjasta i propagator technik szybkiej nauki, co robi w ramach kursów, warsztatów, zajęć na uczelniach i pracy z indywidualnymi klientami. Zawodowo: manager zajmujący się edukacją, aktualnie kieruje projektem nowoczesnych centrów językowych w ramach grupy PWN. Prywatnie: ojciec dwóch córek i obiekt posiadania 3 kotów. Energię doładowuje dzięki grom strategicznym, chodzeniu po górach i słuchaniu punk rocka, najlepiej wszystkiego naraz. Na stałe mieszka w uroczej miejscowości Puszczykowo pod Poznaniem.

Nieco mniej popularna jest wiedza o efekcie częstej ekspozycji (mere-exposure effect), który polega na pozytywnym ocenianiu rzeczy widzianych przez nas częściej, stosowanym na nas przez marketingowców, lub efekcie Polyanny, którego istotą jest szukanie pozytywnych stron w każdej sytuacji, przy równoczesnym ignorowaniu jej negatywnych aspektów. Jaki wpływ mają te zjawiska na nasze zdolności poznawcze? Czy można wykorzystać je tak, by przyspieszyły proces uczenia się?

Jest to jak najbardziej możliwe. Procesy te stosujemy po części nieświadomie, a psycholodzy badając i eksperymentując, zweryfikowali wiele podobnych, intuicyjnych zasad. Analiza zjawisk, zwłaszcza mieszczących się w obrębie zmian związanych z nowymi technologiami, trwa przez cały czas. Przykładem może być ujawiony niedawno efekt Google, a więc tendencja do szybkiego zapominania informacji, które możemy łatwo odnaleźć w Internecie. Zastosowanie podczas zapamiętywania naturalnie występujących efektów przypomina judo – wykorzystanie zasady dźwigni lub środka ciężkości sprawi, że z łatwością pokonamy silniejszego przeciwnika.

Pozostało 83% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!