Aktywność pracowników w sieci zagraża wizerunkowi firmy

Aktywność pracowników w serwisach społecznościowych staje się coraz większym zagrożeniem dla wizerunku firm. Badania firmy doradczej Deloitte pokazują, że istnieje świadomość tego problemu, jednak pracodawcy wciąż nie podejmują odpowiednich działań mających zminimalizować ryzyko z nim związane

Publikacja: 21.08.2009 17:47

Aktywność pracowników w sieci zagraża wizerunkowi firmy

Foto: copyright PhotoXpress.com

Coraz większa aktywność pracowników, w tym kadry kierowniczej, na portalach społecznościowych wiąże się często z ryzykiem utraty reputacji firmy. „Dobre imię” jest czynnikiem, który w dużej mierze decyduje o sukcesie rynkowym danej organizacji. Jego podkopanie może więc bezpośrednio przełożyć się na straty finansowe firmy. Opinie, zachowania i zdjęcia umieszczane przez pracowników na portalach społecznościowych mogą także wpłynąć na ich reputację oraz wartość na rynku pracy.

Badanie przeprowadzone przez firmę doradczą Deloitte pt. „Sieci społecznościowe a ryzyko reputacyjne w miejscu pracy 2009” potwierdza istnienie świadomości tego problemu. Wynika z niego, że aż 60 proc. pracodawców uważa, że ma prawo wiedzieć, co i jak piszą pracownicy o sobie i o firmie w sieci. Tymczasem 53 proc. pracowników twierdzi, że ich szefów nie powinno to interesować. Co trzeciemu pracującemu nawet nie przyszłoby do głowy zastanawiać się, co myśli na ten temat szef.

- Pracownicy – w przeciwieństwie do pracodawców – nadal nie dostrzegają wagi problemu, jaki dla ich firmy i jej postrzegania mogą stworzyć wypisywane w sieciach społecznościowych komentarze czy zamieszczane tam materiały wideo i zdjęcia – mówi Jacek Kuchenbeker, starszy konsultant w dziale zarządzania ryzykiem Deloitte.

[srodtytul] Jak firmy bronią się przed utratą wizerunku?[/srodtytul]

Kadra zarządzająca coraz częściej podejmuje różnego rodzaju działania mające na celu ograniczenie ryzyka wynikającego z nieodpowiedzialnego korzystania z sieci społecznościowych. Niektóre firmy ustanawiają oficjalną politykę dotyczącą tego, jak pracownicy mogą korzystać z sieci. Inne decydują się na zainstalowanie specjalnych programów komputerowych, podsłuchów czy też kamer służących do monitorowania i ograniczania tego rodzaju ryzyka.

- Nowoczesne rozwiązania technologiczne, odpowiednio wykorzystane, mogą zabezpieczyć pracodawcę przed nieodpowiedzialnymi zachowaniami pracowników, co do stosowności których mogą oni nawet nie mieć świadomości - uważa Jakub Bojanowski, partner w dziale zarządzania ryzykiem Deloitte.

Zdaniem Deloitte pracodawca, w niektórych przypadkach powinien mieć wpływ na to, jak zachowuje się jego pracownik nawet po pracy.

- Obowiązek przestrzegania przez pracownika określonych standardów zachowania w życiu prywatnym zapisany jest w art. 100 par. 2 pkt 4 k.p., zgodnie z którym pracownik jest obowiązany dbać o dobro zakładu pracy – tłumaczy Joanna Dudek, menedżer w kancelarii prawnej Deloitte Legal. - Dobro zakładu pracy może być rozumiane jako wizerunek firmy, jej pozycja i renoma. A możliwość zagrożenia tego dobra istnieje zwłaszcza w kontekście zjawiska postrzegania firmy przez pryzmat zatrudnionego w niej pracownika. Jeżeli zatem pracownik naruszy obowiązek dbałości o to dobro, to powinien się liczyć z utratą zaufania pracodawcy, a nawet możliwością utraty pracy - dodaje.

Opinię tę potwierdza wyrok Sądu Najwyższego, wedle którego utrata zaufania do pracownika zajmującego kierownicze stanowisko uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę, także wtedy, gdy nie można pracownikowi przypisać winy w konkretnym zachowaniu, jednakże obiektywnie nosi ono cechy naruszenia obowiązków pracowniczych w zakresie dbałości o dobro lub mienie zakładu pracy (art. 100 par. 2 pkt 4).

Polskie prawo daje zatem pracodawcy pewne możliwości ochrony swojej reputacji.

- Dużo lepszym i bardziej precyzyjnym narzędziem, którego przestrzeganie może skutecznie chronić wizerunek firmy, są kodeksy etyczne i zbiory norm. Jednoznaczne sformułowanie zawartych w nich zasad i jasne zakomunikowanie ich przyszłym i obecnym podwładnym służy do kształtowania pożądanych postaw pracowniczych – mówi Jacek Kuchenbeker z Deloitte.

Filozofią leżącą u podstaw opracowania i wdrożenia kodeksu jest dążenie do niedopuszczenia do sytuacji, w której występuje rozbieżność pomiędzy tym, co mówi pracownik, a co wynika z jego działań.

[srodtytul]Pracownik nie straci na wprowadzeniu kodeksu postępowania [/srodtytul]

Korzyści płynące z ustanowienia kodeksu etyki leżą zarówno po stronie pracodawcy, jak i pracownika. Pracownicy, zobowiązując się do przestrzegania firmowego kodeksu, dysponują jasnymi informacji na temat oczekiwanej od nich postawy oraz zachowań, które nie są akceptowane w organizacji.

- Zbiór norm przyczynia się do ukształtowania u klientów i kontrahentów danej firmy świadomości, że warto z nią pracować bez obawy o bezpieczeństwo swoich interesów i poszanowanie dobrego imienia. Kodeksy są też bardzo pozytywnie przyjmowane przez media i opinię publiczną – dodaje Jacek Kuchenbeker.

[ramka][srodtytul]Z życia wzięte[/srodtytul]

Bank Spółdzielczy w Suszu zwolnił podwładnego za to, że umieścił w portalu Nasza-Klasa zdjęcie zrobione podczas pracy. O całej sprawie poinformował pracodawcę życzliwy użytkownik serwisu. Jego zdaniem fotografia pracownika zrobiona w banku i umieszczona między zdjęciami z imprez, na których ten sam młodzieniec pił piwo, skutkuje tym, że klienci banku tracą zaufanie do tej instytucji.

Pracodawca tak przejął się opinią klienta, że wręczył zatrudnionemu wypowiedzenie. Na spornej fotografii nie widniało ani logo banku, ani inny charakterystyczny dla niego element. Mimo to szef był nieugięty. Wskazując inne zdjęcie z Naszej-Klasy, na którym zatrudniony w wolnym czasie pije alkohol, uznał, że takie zachowanie nie przystoi pracownikowi banku.[/ramka]

Coraz większa aktywność pracowników, w tym kadry kierowniczej, na portalach społecznościowych wiąże się często z ryzykiem utraty reputacji firmy. „Dobre imię” jest czynnikiem, który w dużej mierze decyduje o sukcesie rynkowym danej organizacji. Jego podkopanie może więc bezpośrednio przełożyć się na straty finansowe firmy. Opinie, zachowania i zdjęcia umieszczane przez pracowników na portalach społecznościowych mogą także wpłynąć na ich reputację oraz wartość na rynku pracy.

Pozostało 90% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!