Świeżo upieczone mamy często bardzo chcą wrócić do pracy – powodem są zazwyczaj kwestie finansowe (55 proc. odpowiedzi), chęć kontaktu z ludźmi (39 proc.), pozytywne nastawienie do swojej pracy, chęć samorealizacji (31 proc.), poczucie niezależności (30 proc.) czy zapobieżenie wypadnięciu z rynku pracy (28 proc.) - podaje raport „Mama w pracy".
Niestety rzeczywistość jest często brutalna – mamy nie mają z kim pozostawić swych dzieci. Coraz częściej młodzi mieszkają z dala od swoich rodziców czy krewnych, którzy mogą ich wesprzeć w opiece nad dziećmi. Żłobki i przedszkola państwowe nie są w stanie zapewnić wystarczającej liczby miejsc, a prywatne placówki i nianie są poza zasięgiem finansowym młodych rodzin. Zresztą mamy rzadko chcą pozostawiać malutkie dzieci pod opieką obcych osób w momencie, gdy ich pociechy rozwijają się najszybciej i budują więź z rodzicami. Tylko 3 proc. kobiet (13 proc. pracujących) korzystało z usług opiekunki. Kobiety pozostają więc w stanie rozdarcia pomiędzy chęcią rozwoju zawodowego i niezależności, a troską o malca.
Kobiety stwierdzają, że czas powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim jest dla nich trudniejszy niż okres pracy w trakcie ciąży. Składają się na to zarówno trudności w pogodzeniu rygorów miejsca pracy z rytmem fizjologicznym związanym z karmieniem piersią, jak i ponowne odnajdywanie się w obowiązkach służbowych w sytuacji niekoniecznie życzliwego otoczenia społecznego.
Praca z domu zamiast opiekunki
Rozwiązaniem dla mam mogą być po pierwsze elastyczne formy pracy, a po drugie – własny biznes. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez firmę Cisco i portal Pracujflexi.pl, ponad połowa ankietowanych (51 proc.) uważa, że praca zdalna, może być równie efektywna jak przy biurku. Co więcej, 15 proc. kobiet sądzi, że są bardziej produktywne, kiedy pracują z domu – mogą wtedy optymalnie łączyć obowiązki domowe i zawodowe. Wiele kobiet wykonuje prace biurowe, które nie wymagają przebywania w określonym miejscu (np. sklepie, zakładzie produkcyjnym), czy posiadania specjalistycznych urządzeń. Wystarcza im po prostu komputer i telefon. Ważna w tym kontekście jest również możliwość rozliczania pracownika za wyniki.
Pracodawcy ciągle jednak są niechętni elastycznym formom pracy - wychodzą z przekonania, że pracownika lepiej mieć na oku. Może zatem rozwiązaniem dla rynku pracy byłoby motywowanie pracodawców do zatrudniania młodych mam w oparciu o elastyczne formy zatrudnienia poprzez ulgi podatkowe czy niższe składki pracownicze? Zwiększyłoby to konkurencyjność kobiet na rynku pracy i zapobiegło dewaluacji kompetencji w wyniku długiego przebywania poza rynkiem pracy, tym samym poprawiając efektywność gospodarki.