Dyrektor z tytułem inżyniera

Firmy najchętniej zatrudniają na najwyższych stanowiskach osoby po politechnice.

Publikacja: 07.11.2012 03:47

Absolwenci politechnik mogą liczyć na lepszą pracę

Absolwenci politechnik mogą liczyć na lepszą pracę

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

O wysokie stanowiska, duże pieniądze i szybką ścieżkę awansu najłatwiej jest inżynierom. A wśród menedżerów najwyższego i średniego szczebla najwięcej jest absolwentów politechnik.

Z najnowszego raportu opracowanego przez firmę doradczą Kienbaum wspólnie z Polsko-Niemiecką Izbą Przemysłowo-Handlową, która przeanalizowała 7 tys. stanowisk pracy w 100 firmach, wynika, że aż w 60 proc. z nich funkcję dyrektora generalnego pełniły osoby z tytułem inżyniera. Dla porównania – wśród nich zaledwie co dziesiąta osoba miała wykształcenie ekonomiczne, a tylko 8 proc. – prawnicze.

Różnice są widoczne także w przypadku personelu średniego szczebla – tu 45 proc. menedżerów miało wykształcenie techniczne, ekonomiczne – 35 proc., a prawnicze tylko 5 proc.

Takie same wnioski płyną z corocznego raportu dotyczącego zarobków absolwentów wyższych uczelni przygotowywanego przez „Rz". Najbliższa edycja już w tym tygodniu.

Menedżerowie po politechnikach są mile widziani zwłaszcza w firmach produkcyjnych.

– Zauważyłam, że w przypadku firm z branży technicznej bardzo często wymaga się od dyrektora generalnego dyplomu inżyniera. Tymczasem w innych branżach wykształcenie kierunkowe nie jest już tak istotne, bo tam liczy się przede wszystkim doświadczenie zawodowe i umiejętności menedżerskie – mówi Paulina Baranowska z firmy doradztwa personalnego People. Ekspertka opowiada, że osobiście zna tylko nieliczne przypadki szefów firm o profilu technicznym, którzy nie są absolwentami uczelni technicznej. – Ale to są wyjątki – mówi Baranowska i opowiada, że niezwykle trudno jest przekonać klientów z takich firm, aby zaakceptowali na stanowiska zarządcze kandydatów bez dyplomu inżyniera.

Widoczne jest to szczególnie w produkcji. – Zarówno w Polsce, jak i za granicą, wśród osób zarządzających są najczęściej inżynierowie. To specyficzne firmy wymagające od pracowników wykształcenia i doświadczenia technicznego w produkcji – mówi Mariola Kaźmierczak, konsultantka w Kienbaum.

Wykształcenie techniczne to  automatycznie wyższe zarobki. – Zauważyliśmy, że menedżerowie, którzy mają dyplom magistra inżyniera, zarabiają ok. 10 proc. więcej niż ci, którzy mają tylko tytuł magistra – mówi Krzysztof Plens, specjalista ds. wynagrodzeń z Sedlak & Sedlak. Jego zdaniem firmy chcą zatrudniać inżynierów z uwagi na umiejętność analitycznego myślenia i co się z tym wiąże – także lepszego zarządzania biznesowego.

Inżynierowie także dość szybko dostają podwyżki. Z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń w 2011 r. wynika, że młody inżynier (jeszcze bez mgr.) zarabia około 2,5 tys.  zł brutto. – To niewiele, ale zauważmy, że gdy inżynier ma już około czterdziestki, jego pensja wzrasta do 5,5 tys. zł. A jeśli w tym czasie uzyska tytuł magistra, dostanie około 7 tys. zł – wyjaśnia Plens.

Mniejsze znaczenie ma natomiast poziom wykształcenia. Z reguły wystarczy mieć tytuł magistra inżyniera.

Studia trzeciego stopnia są ważne w zasadzie tylko w branży medycznej i farmaceutycznej. Podobnie jest z MBA. Ponieważ w ostatnich latach przybyło w Polsce uczelni, które dają taki dyplom, przestał on być wyróżnikiem. – Co innego, jeśli kandydat zrobił MBA na topowej zagranicznej uczelni, np. na Harvardzie. Takie wykształcenie to ogromny plus u pracodawcy – podsumowuje Kaźmierczak.

Prof. Jarosław Górniak: Większe wzięcie będą mieli inżynierowie

O wysokie stanowiska, duże pieniądze i szybką ścieżkę awansu najłatwiej jest inżynierom. A wśród menedżerów najwyższego i średniego szczebla najwięcej jest absolwentów politechnik.

Z najnowszego raportu opracowanego przez firmę doradczą Kienbaum wspólnie z Polsko-Niemiecką Izbą Przemysłowo-Handlową, która przeanalizowała 7 tys. stanowisk pracy w 100 firmach, wynika, że aż w 60 proc. z nich funkcję dyrektora generalnego pełniły osoby z tytułem inżyniera. Dla porównania – wśród nich zaledwie co dziesiąta osoba miała wykształcenie ekonomiczne, a tylko 8 proc. – prawnicze.

Pozostało 83% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!