Nie wszyscy emeryci i renciści mogą dorabiać bez ograniczeń. Dla większości zostały przewidziane progi zarobkowe, których przekroczenie powoduje zmniejszenie albo wręcz zawieszenie świadczenia (patrz obok). Stąd obowiązek informowania ZUS.
[srodtytul]Była praca, będzie zawiadomienie[/srodtytul]
Pracujący emeryt lub rencista musi poinformować ZUS o łącznej kwocie przychodu uzyskanego w poprzednim roku kalendarzowym. Ma to zrobić do końca lutego następnego roku kalendarzowego, ale w tym roku zyskał jeden dzień dłużej (patrz ramka). Tak samo zresztą jak firma, która go zatrudniła. Ona też ma przecież obowiązek przekazania informacji o przychodach pracującego u niej emeryta lub rencisty. Musi w tym celu wystawić zaświadczenie o przychodzie. [b]I albo dostarczy je sama do ZUS, albo dopilnuje, aby zrobił to zainteresowany[/b].
Co ma się znaleźć w zaświadczeniu? Te składniki wynagrodzenia, które stanowią podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
W wypadku pracowników oskładkowaniu podlega przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. A zatem kwota przychodu podana w zaświadczeniu powinna uwzględniać nie tylko wynagrodzenia zasadnicze, ale również różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop wypoczynkowy czy wynagrodzenia za godziny nadliczbowe. Jest jeszcze kwestia, czy pracownik emeryt (rencista) dodatkowo wykonuje umowę agencyjną, zlecenie, inną o świadczenie usług (do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące umowy- -zlecenia) lub o dzieło. Jeśli tak, to przychody z tych umów też muszą się znaleźć w zaświadczeniu.