Urlop ojcowski: ojcowie zbyt rzadko biorą wolne na dziecko

Nie wszyscy rodzice wiedzą, że wolne na dziecko przysługuje nie tyko matce

Publikacja: 28.08.2012 10:15

Jeśli pracownik-ojciec nie wykorzysta urlopu w ciągu roku od narodzin potomka (lub adopcji), to praw

Jeśli pracownik-ojciec nie wykorzysta urlopu w ciągu roku od narodzin potomka (lub adopcji), to prawo do niego bezpowrotnie przepada

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Z początkiem tego roku wydłużono urlop ojcowski do 14 dni. W pierwszym półroczu skorzystało z niego 13,9 tys. pracowników (w firmach do 20 zatrudnionych). W całym 2011 r., na ten krok zdecydowało się 14,9 tys. ojców.

Z danych GUS wynika, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2012 r. urodziło się w Polsce ponad 190 tys. dzieci. Nawet zakładając, że nie wszystkie przyszły na świat w rodzinach, w których ojcowie są na etatach, to ciągle niewielu uprawnionych korzysta z tego przywileju.

– Przyczyną jest niewiedza pracowników – mówi Danuta Wojdat, pełnomocnik ds. kobiet NSZZ „Solidarność". – Trzeba to zmienić, tym bardziej że ten urlop jest dla nich bardzo korzystny. Pracownik nie traci w tym czasie ani złotówki, zachowuje także prawo do emerytury za ten okres.

W czasie urlopu ojcowskiego pracownik otrzymuje zasiłek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia (średniego z ostatnich 12 miesięcy), od którego ZUS opłaca także składki. Co ważne, jeśli pracownik-ojciec nie wykorzysta swojego uprawnienia w ciągu roku od narodzin potomka (lub adopcji), to prawo do płatnego wolnego bezpowrotnie przepada.

– Liczę na to, że przełom w liczbie urlopów ojcowskich nastąpi w przyszłym roku, kiedy w życie wejdą nowe przepisy, przyznające wyłącznie ojcu dodatkowy miesięczny urlop wychowawczy – mówi Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ. – Co prawda ten urlop jest niepłatny, ale w tym czasie pracownik zachowuje prawo do ubezpieczenia zdrowotnego i emerytalno-rentowego. Składki na te ubezpieczenia opłaci budżet państwa, a będą naliczane maksymalnie od kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ogłaszanego przez GUS.

Prawo do tego wolnego także się będzie dezaktualizować. Ojciec dostanie jednak więcej czasu, by je wykorzystać – do ukończenia przez dziecko czterech lat (lub 18, gdy jest ono niepełnosprawne).

Ani dwutygodniowego urlopu ojcowskiego (trwającego 14 dni kalendarzowych), ani też planowanego przez rząd miesięcznego urlopu wychowawczego przysługującego wyłącznie ojcu nie można dzielić na krótsze okresy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.rzemek@rp.pl

OPINIA

Monika Gładoch, ekspert

Pracodawców RP To dobrze, że pracownicy częściej korzystają ze swoich uprawnień. Być może dzięki temu w oczach pracodawców kobiety przestaną być jedynymi pracownikami, którzy korzystają z uprawnień związanych z rodzicielstwem. Przyczyną tego, że ciągle zbyt mało pracowników korzysta z urlopu ojcowskiego, jest słaba świadomość tych uprawnień. Zatrudnieni na etatach nie wiedzą o tym, że nie tylko zachowują w tym czasie prawo do wynagrodzenia, ale także są chronieni przed zwolnieniem.

Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
Sądy i trybunały
Sędzia Waldemar Żurek pozwał Polskę. Chce miliona złotych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie