Chodzi o ustawę o ułatwieniu dostępu do wykonywania niektórych zawodów. Niedawno uchwalił ją Sejm. Brakuje pod nią jeszcze podpisu prezydenta.
Najbardziej radykalne zmiany, które wprowadza, dotyczą urbanistów. Mają wejść w życie za kilka miesięcy. Sami zainteresowani biją na alarm. Ich zdaniem będą one katastrofalne w skutkach.
– To nie będzie otwarcie tego zawodu, tylko jego zakończenie – twierdzi Wiesław Bielawski, urbanista oraz wiceprezydent Gdańska. – Ustawa likwiduje samorząd urbanistów, a tym samym ten zawód.
– Co gorsza, nie wiem, czemu te zmiany mają służyć, nie ułatwiają bowiem dostępu do zawodu młodym ludziom, a to był przecież główny cel tej deregulacji – dodaje wiceprezydent Bielawski.
Zdaniem urbanistów samorząd zawodowy jest gwarancją jakości usług. Istnieje bowiem przy nim sąd dyscyplinarny. Tak więc osobie, która źle wywiązuje się ze swoich obowiązków, można odebrać uprawnienia. Ponadto członkowie samorządu mają obowiązek się szkolić.