Informacja na ten temat została potwierdzona w środę przez Małgorzatę Sadurską, szefową Kancelarii Prezydenta. Ustawa obniżającą wiek emerytalny i ustawa podwyższająca kwotę wolną od podatku są już na etapie konsultacji prawnych.
– Mam nadzieję, że zostaną złożone jeszcze w tej kadencji parlamentu – powiedziała w radiowej Trójce minister Sadurska.
Nierówne obniżenie
Okazuje się jednak, że proste przywrócenie wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn może się okazać niewystarczające.
– Przygotowując nowelizację przepisów, prezydent powinien wziąć pod uwagę także orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego – zauważa Ryszard Piotrowski, znany konstytucjonalista. – Co prawda TK w wyrokach z 2010 r. i 2014 r. uznał, że zgodne z konstytucją jest zarówno zróżnicowanie wieku emerytalnego ze względu na płeć, jak i jego równoczesne podniesienie dla kobiet i mężczyzn do 67 lat. W orzeczeniu z 2010 r. sędziowie zasygnalizowali jednak Sejmowi potrzebę zmian przepisów, tak by równo traktowały kobiety i mężczyzn.
Może się więc okazać, że proste przywrócenie wieku emerytalnego będzie ryzykowne. Po takich zmianach możliwy jest zarzut, że powrót do zróżnicowania wieku emerytalnego dyskryminuje mężczyzn, którzy po takiej zmianie będą musieli pracować pięć lat dłużej od kobiet.