Tak wynika z założeń do projektu nowelizacji ustawy o PIP oraz niektórych innych ustaw, które zostały właśnie opublikowane w wykazie prac rządu.
Zmiana, chociaż rewolucyjna, nie jest dużym zaskoczeniem. Jej wprowadzenie zapowiadał jeszcze na początku roku rząd w rewizji KPO. Jest ona alternatywą dla objęcia wszystkich kolejnych umów zlecenia składkami na ubezpieczenie społeczne niezależnie od osiąganych przychodów, z którego ostatecznie zrezygnowano.
Czytaj więcej
Na uzyskanie rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego, potocznie zwanego „Mama 4+”, mężczyźni...
Większe uprawnienia inspektorów pracy
Z założeń wynika rozszerzenie kompetencji PIP do przekształcania pozornych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. Uprawnienia do wydawania decyzji w tym zakresie otrzymają okręgowi inspektorzy pracy. Będzie przysługiwało od nich odwołanie do sądu pracy w trybie postępowania odrębnego, które zostanie dodane do k.p.c. Co jednak istotne, decyzje w tych sprawach będą podlegały natychmiastowemu wykonaniu w zakresie skutków, jakie przepisy wiążą z nawiązaniem stosunku pracy. W zakresie pozostałych konsekwencji (podatkowych i dotyczących ubezpieczeń społecznych) będą one podlegały wstrzymaniu do dnia upływu terminu na wniesienie odwołania, a w przypadku wniesienia odwołania do momentu przekazania go do sądu pracy.
Sebastian Gajewski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej tłumaczy „Rzeczpospolitej” powody takiej propozycji.