Aktualizacja: 20.06.2016 17:19 Publikacja: 20.06.2016 16:29
Piotr Wojciechowski
Foto: rp.pl
Są dziesiątki przypadków wykorzystywania młodych ludzi przez nieuczciwych sezonowych pracodawców. Najczęściej znikają oni nagle, nie płacąc młodemu człowiekowi za wykonaną pracę np. na straganie z pamiątkami czy w sezonowej lodziarni. Państwowa Inspekcja Pracy „krzyczy" wtedy, pracę sezonową podejmować po podpisaniu umowy o pracę. Ale w praktyce sezonowi pracownicy nie mają co liczyć na umowy o pracę. Z kolei zatrudnianiem na podstawie innych umów PIP nie bardzo chce się zajmować się. Ja radzę, żeby postarać o umowę na piśmie w razie jakiegokolwiek stosunku zatrudnienia, czyli podpisywać także umowę zlecenia. Trzeba bowiem mieć jakiekolwiek dokumenty potwierdzające, że do zatrudnienia w ogóle doszło. Bez nich trudno potem cokolwiek udowodnić , trzeba byłoby mieć świadków, nagrania itp.
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas