Świadczenie wychowawcze na dwoje dzieci przyznano matce, ale po kilku miesiącach sąd orzekł, że wykonywanie władzy rodzicielskiej powierzono ojcu, a władza matki została ograniczona. Dzieci miały mieszkać z ojcem. Ten przedstawił orzeczenie, a wójt uchylił wcześniejszą decyzję i przyznał mu świadczenie wychowawcze.
Matka odwołała się do samorządowego kolegium odwoławczego, a gdy to nie pomogło – złożyła skargę do sądu administracyjnego. Do skargi, jako dowód, dołączyła decyzję wójta przyznającą jej zasiłek celowy na zakup żywności i odzieży dla dzieci. Z jej uzasadnienia wynikało, że przeprowadzono wywiad środowiskowy i stwierdzono, że dzieci wciąż mieszkają z matką. Najwyraźniej rodzina miała nie tylko problemy finansowe, bo skarżąca przedstawiła też kserokopie sprawozdań z nadzoru kuratorskiego, potwierdzające, że dzieci z nią mieszkają.
Sąd uchylił decyzję. Matka bowiem utrzymywała, że stan faktyczny jest odmienny od stanu prawnego wynikającego z prawomocnego wyroku sądu apelacyjnego. Wójt powinien ustalić, gdzie faktycznie zamieszkiwały dzieci i pod czyją opieką pozostawały w okresie, na który przyznano 500+. Wójt tego nie zrobił i przyjął do rozstrzygnięcia wyłącznie stan wynikający z wyroku. W ten sposób naruszył art. 7 i 77 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego, bo sprawa nie została wyjaśniona w sposób pozwalający na jej rozstrzygnięcie.
sygnatura akt: I SA/Wa 691/17