Przysługuje mu ono nawet wtedy, gdy może wykonywać proste prace.

Sylwester N. otrzymał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy po wypadku, jakiemu uległ na początku 2001 r. Świadczenie miał otrzymywać do końca 2003 r., ale na dwa miesiące przed upływem tego terminu złożył wniosek o ponowne ustalenie prawa do renty po wypadku. Lekarz orzecznik uznał Sylwestra N. za zdolnego do pracy. Zdaniem lekarza wykluczenie przez wypadek wykonywania pracy na wysokości (a taka była specjalizacja Sylwestra N. - monter napowietrznych sieci elektrycznych) nie uniemożliwiało dalszej jego pracy w charakterze pracownika niewykwalifikowanego, np. pakowacza, robotnika transportu, robotnika magazynowego czy ślusarza. ZUS na tej podstawie odmówił mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Także sąd okręgowy, do którego trafiło odwołanie rencisty, uznał, że nie należy mu się to świadczenie, gdyż przeciwwskazania do wykonywania określonych rodzajów prac nie wykluczają możliwości podjęcia innego rodzaju zatrudnienia zgodnego z innymi jego kwalifikacjami.

Także sąd apelacyjny podtrzymał to niekorzystne dla Sylwestra N. rozstrzygnięcie. Powołał się przy tym na to, że przy ocenie, czy pobierający rentę jest nadal niezdolny do pracy, powinna być brana pod uwagę - poza aspektem biologicznym czy medycznym - także obiektywna możliwość podjęcia przez niego pracy dotychczasowej lub innego zatrudnienia zgodnego z poziomem kwalifikacji, wykształcenia, wieku, predyspozycji psychofizycznych. O niezdolności do pracy spowodowanej chorobą zawodową lub chorobą związaną z wypadkiem przy pracy decyduje wpływ skutków tej choroby na zdolność do wykonywania pracy dotychczasowej oraz, uzależniona od stanu ogólnego związanego z wiekiem lub brakiem predyspozycji psychofizycznych, możliwość wykonywania innej pracy w ramach posiadanych kwalifikacji lub po przekwalifikowaniu (wyrok Sądu Najwyższego z 30 sierpnia 2001 r., sygn. IIUKN521/00). O częściowej niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (wyrok Sądu Najwyższego z 1 grudnia 2000 r., sygn. II UKN 113/00).

Dopiero Sąd Najwyższy, do którego trafiła ta sprawa, inaczej spojrzał na sytuację, w jakiej znalazł się Sylwester N. W ocenie tego sądu możliwość podjęcia jakiejkolwiek prostej pracy -którą może wykonywać każdy pracownik bez dodatkowych kwalifikacji - nie oznacza przekwalifikowania i odzyskania zdolności do pracy zarobkowej, o której mowa w art. 12 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Szczególnie że ubezpieczony utracił zdolność do pracy zgodnej z uzyskanymi kwalifikacjami, a zmiana zawodu w jego wypadku jest utrudniona ze względu na utratę wzroku. Sylwester N. powinien więc zostać uznany za częściowo niezdolnego do pracy zgodnie z art. 12 ust. 3 tej ustawy i otrzymać przysługujące mu z tego tytułu świadczenie (sygn. I BUK 103/06, niepublikowany wyrok z15 września2006 r.).