Nie wszyscy deportowani z prawem do świadczeń

Nawet 20 tys. osób wywiezionych w czasie II wojny światowej do pracy, nie ma teraz prawa do świadczeń ze względu na zbyt restrykcyjne przepisy

Publikacja: 08.12.2009 06:40

Nie wszyscy deportowani z prawem do świadczeń

Foto: www.sxc.hu

Do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek rzecznika praw obywatelskich o zbadanie zgodności z konstytucją treści art. 2 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6B08C64B569A7F2BB2840F88E463B947?id=74076]ustawy z 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez Trzecią Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich[/link] (patrz ramka). Wczoraj TK odroczył rozstrzygnięcie do 16 grudnia.

[srodtytul]1000 km od domu[/srodtytul]

Badany przepis zakłada, że deportacją jest wyłącznie wywiezienie z terytorium państwa polskiego w granicach sprzed 1 września 1939 r. Zdaniem rzecznika takie określenie deportacji doprowadziło do tego, że decydującym kryterium przyznania tego świadczenia jest geograficzne położenie miejsca zamieszkania czy pracy deportowanych, a nie represje, jakich doświadczyły te osoby.

– Kryterium przyznania tego świadczenia powinno być samo wywiezienie do pracy – stwierdził Lesław Nawacki z Biura RPO. – Ograniczenia postawione w ustawie są sprzeczne z zasadami sprawiedliwości społecznej i nakazem równego traktowania obywateli, zapisanymi w art 2 i 32 konstytucji.

[b]Pokrzywdzone są osoby, które ucierpiały w wyniku tzw. wewnętrznej deportacji. Czyli takie, które zostały przewiezione do pracy na obszarach należących przed wojną do II RP[/b], a później wcielonych do Trzeciej Rzeszy (Wielkopolska, Śląsk i Pomorze), lub te, które przewożono do pracy na terenie Polski w jej przedwojennych granicach (np. do Warszawy, Radomia, Kielc czy Krakowa, które w czasie wojny znajdowały się na terytorium Generalnej Guberni).

Biuro RPO zajmowało się ostatnio sprawą odmowy wypłaty świadczenia osobie, która w czasie wojny, w wieku 14 lat, została deportowana z Włodzimierza Wołyńskiego do pracy w oddalonym o 1000 kilometrów wojskowym szpitalu pod Olkuszem.

W myśl ustawy o świadczeniu pieniężnym przysługującym deportowanym do pracy przymusowej nie przysługuje jej teraz żadne świadczenie, gdyż zarówno miejsce zamieszkania, jak i miejsce pracy przymusowej (choć dzieliła je odległość przeszło 1000 kilometrów) znajdowało się granicach II RP sprzed 1 września 1939 r.

Przedstawiciel prokuratora generalnego oraz Sejmu dowodzili z kolei podczas rozprawy, że wprowadzenie ograniczeń przewidzianych w ustawie jest uzasadnione. Chodzi o to, że osoby wywiezione poza granice spotkały się dodatkowo z barierą językową.

[srodtytul]Wielu uprawnionych[/srodtytul]

Z szacunków Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wynika, że [b]przepisy w obecnym brzmieniu mogą pozbawiać prawa do świadczenia nawet 20 tys. deportowanych.[/b] Rozstrzygnięcie, czy będą oni mogli się starać o przyznanie świadczenia z tytułu wywiezienia do pracy, zależy teraz od rozstrzygnięcia trybunału. Jeśli trybunał zakwestionuje niekorzystne przepisy, uprawnieni będą mogli złożyć wniosek o wypłatę comiesięcznego dodatku do emerytury lub renty lub o wznowienie wcześniejszego postępowania zakończonego odmową wypłaty świadczenia.

Wysokość dodatku jest uzależniona od długości deportacji. Maksymalnie wynosi on 173 zł. W pełnej wysokości przysługuje on osobom, które były deportowane co najmniej 20 miesięcy.

[ramka][b]Ważne są czas i miejsce[/b]

[b]Zgodnie z art. 2 pkt 2 ustawy o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez Trzecią Rzeszę i ZSRR [/b](DzU nr 87, poz. 395) świadczenie przysługuje, gdy deportacja (wywiezienie) do pracy przymusowej nastąpiła na co najmniej sześć miesięcy z terytorium państwa polskiego, w jego granicach sprzed 1 września 1939 r., na terytorium:

– Trzeciej Rzeszy i terenów przez nią okupowanych w okresie wojny w latach 1939 – 1945,

– ZSRR i terenów przez niego okupowanych w okresie od 17 września 1939 r. do 5 lutego 1946 r. oraz po tym czasie do końca 1948 r. z terytorium państwa polskiego w jego obecnych granicach.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=m.rzemek@rp.pl]m.rzemek@rp.pl[/mail][/i]

Do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek rzecznika praw obywatelskich o zbadanie zgodności z konstytucją treści art. 2 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6B08C64B569A7F2BB2840F88E463B947?id=74076]ustawy z 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez Trzecią Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich[/link] (patrz ramka). Wczoraj TK odroczył rozstrzygnięcie do 16 grudnia.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów