Becikowe otrzymają rodzice, u których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 2016 zł, czyli czterokrotności kwot uprawniających do zasiłku rodzinnego. W wypadku rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem próg ten ma wynosić 2332 zł. Wczoraj w Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji.
Więcej dla ubogich
Zaoszczędzone kwoty przy okazji przyznawania becikowego miałyby zostać przeznaczone na podwyższenie o 500 zł dodatku do zasiłku rodzinnego. 1500 zł dodatkowo otrzymają po narodzinach dziecka rodzice, u których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 504 zł, a w wypadku rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem – 583 zł. Najbiedniejsi po narodzinach potomka dostaną więc w sumie 2500 zł.
– Becikowe pobiera ponad 99 proc. uprawnionych. Wyciągają więc po nie rękę wszyscy, nawet ci najbogatsi – argumentowała Anna Bańkowska, poseł sprawozdawca.
Wypłata becikowego kosztuje budżet państwa ok. 420 mln zł rocznie. Przysługuje wszystkim, niezależnie od statusu materialnego. Według szacunków po zmianach będzie wypłacanych 300 tys. zapomóg z tytułu urodzenia dziecka. Przyniesie to oszczędności przekraczające 100 mln zł. Środki te będzie można przeznaczyć na około 200 tys. dodatków do zasiłków rodzinnych, które co roku wypłaca się najbiedniejszym rodzicom.