Stara emerytura: ważna kwota bazowa i zarobki z wybranych lat

Czasem zamiast w lutym warto poczekać ze złożeniem wniosku o emeryturę do marca. Zwykle wtedy zwiększa się bowiem kwota bazowa, a zatem i wyższe będzie świadczenie

Publikacja: 31.01.2012 07:20

Emeryturę, o której mowa (dla osób urodzonych przed 1949 r. oraz w latach 1949 – 1968 po spełnieniu dodatkowych warunków), ZUS oblicza na tzw. dotychczasowych czy starych zasadach. Składa się ona z trzech części:

• 24 proc. kwoty bazowej (tzw. część socjalna świadczenia),

• po 1,3 proc. podstawy wymiaru emerytury za każdy rok okresów składkowych (tzw. część należna za okresy składkowe),

• po 0,7 proc. podstawy wymiaru emerytury za każdy rok okresów nieskładkowych (tzw. część należna za okresy nieskładkowe).

Jednym ze składników obliczenia ,,starej” emerytury jest zatem podstawa jej wymiaru. To wypadkowa zarobków wnioskodawcy, które uzyskiwał w poszczególnych latach kalendarzowych, przeciętnych płac z tych lat oraz aktualnie obowiązującej kwoty bazowej.

Ustalając tę podstawę, ZUS porównuje zarobki z wybranych lat kalendarzowych – na  ogół 10 kolejnych lub 20 dowolnie wybranych – do przeciętnych płac z tych lat. W ten sposób, dla każdego roku, uzyskuje wskaźnik wyrażony w procentach. Później sumuje się te wskaźniki i wyciąga z nich średnią, dzieląc przez liczbę lat uwzględnianych w podstawie wymiaru.

Uzyskany wynik (tzw. wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury) mnoży przez aktualnie obowiązującą kwotę bazową. Tak ustala podstawę wymiaru świadczenia.

Pośpiech złym doradcą

Kwota bazowa ma więc zasadnicze znaczenie przy obliczaniu „starej” emerytury. Decyduje ona bowiem zarówno o wysokości części socjalnej świadczenia, jak i o wielkości podstawy jego wymiaru. Bazówka wynosi 100 proc. przeciętnej płacy brutto w gospodarce narodowej, pomniejszonej o potrącone od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia społeczne.

Zmienia się zawsze od 1 marca danego roku i obowiązuje do końca lutego roku następnego. Od 1 marca 2011 r. do 29 lutego 2012 r. wynosi 2822,66 zł.

Przy obliczaniu emerytury ZUS stosuje kwotę bazową obowiązującą w dniu zgłoszenia wniosku o to świadczenie, jeśli wnioskodawca spełnia już wtedy wszystkie wymagane warunki. Gdy tak nie jest, uwzględnia bazówkę obowiązującą w dniu spełnienia ostatniego z nich.

Zatem data złożenia wniosku ma niebagatelne znaczenie, bo często decyduje o wysokości emerytury. Dotychczas od 1 marca każdego roku (poza 2004 r.) kwota bazowa wzrastała. Dlatego im później ktoś zgłosił wniosek o emeryturę, tym wyższego świadczenia mógłby oczekiwać.

Bardzo możliwe, że tak będzie i w 2012 r. Dowiemy się o tym w pierwszej dekadzie lutego br., kiedy GUS ogłosi wysokość przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku oraz wysokość kwoty bazowej obowiązującej od 1 marca 2012 r. Jeśli będzie wyższa, dla przyszłego świadczeniobiorcy korzystne będzie poczekanie ze złożeniem wniosku, mimo że spełni warunki przed 1 marca.

Dokonując takiego wyboru (między zgłoszeniem wniosku w lutym lub w marcu), trzeba jednak mieć na uwadze również to, że od 1 marca każdego roku przeprowadzana jest waloryzacja emerytur. A mogą na nią liczyć wyłącznie ci emeryci, którym ZUS przyzna świadczenie najpóźniej do końca lutego br. Zatem osoba, która wstrzyma się ze złożeniem wniosku do marca, nie może liczyć, że ZUS podwyższy jej świadczenie, przeprowadzając najbliższą waloryzację.

Kiedy lepiej z waloryzacją

Może się więc okazać, że dla kogoś korzystniej będzie jednak zgłosić wniosek już w lutym i zyskać na waloryzacji. Ale oszacować, czy lepiej zgłosić się do ZUS w lutym czy marcu, będzie można dopiero po ogłoszeniu nowej kwoty bazowej oraz zasad waloryzacji świadczeń w 2012 r. Te ostatnie, zakładające podwyżkę świadczeń dla wszystkich emerytów w wysokości 71 zł, zostały właśnie podpisane przez prezydenta. Wrócimy więc do tego tematu, pokazując krok po kroku jak sprawdzić, co będzie korzystniejsze, gdy, jak ogłoszone zostaną wszystkie wskaźniki.

Przykład

Pan Jan ur. 25 lutego 1947 r., 25 lutego 2012 r. ukończy 65 lat. Posiada już 25-letni staż pracy. ZUS mógłby mu przyznać emeryturę od dnia najbliższych urodzin. Jeśli zgłosi wniosek jeszcze w lutym 2012 r., ZUS zwaloryzuje przyznaną mu emeryturę od 1 marca 2012 r.

Jeśli natomiast  wystąpi z wnioskiem dopiero w marcu 2012 r., świadczenie nie zostanie wprawdzie zwaloryzowane, ale będzie obliczone od nowej kwoty bazowej, obowiązującej od 1 marca 2012 r.

Jak tylko będzie znana jej wysokość (najpóźniej 9 lutego br.), powinien przekalkulować, czy korzystniejsze jest dla niego zgłoszenie wniosku o emeryturę w lutym czy jednak w marcu 2012 r.

Jest jedno przeciw

Trzeba pamiętać o jeszcze innym negatywnym skutku odłożenia w czasie zgłoszenia wniosku o emeryturę. ZUS nie przyznaje bowiem świadczenia wcześniej niż od miesiąca zgłoszenia tego podania. Tym samym przepada emerytura za miesiące oczekiwania.

Nie muszą się tym martwić te osoby, które wiedzą, że po przyznaniu świadczenia i tak ZUS je zawiesi, bo wciąż uzyskują przychód z działalności zarobkowej lub kontynuują dotychczasowe zatrudnienie.

Przykład

Pan Marian, ur. 25 sierpnia 1946 r., w sierpniu 2011 r. ukończył 65 lat. Udowodnił 26 lat składkowych i trzy lata nieskładkowe. Stosunek pracy rozwiązał z końcem 2010 r.

Od tego czasu nigdzie nie pracuje. Na początku września 2011 r. zgłosił wniosek o emeryturę. ZUS przyznał mu to świadczenie i obliczył je od kwoty bazowej wynoszącej 2822,66 zł. Pan Marian otrzymuje emeryturę w pełnej wysokości, bo rozwiązał dotychczasowy stosunek pracy. Gdyby chciał zaczekać ze zgłoszeniem wniosku o emeryturę do marca 2012 r., straciłby nie tylko na braku marcowej waloryzacji świadczenia.

ZUS przyznałby mu świadczenie od 1 marca 2012 r., a więc pozbawiłby się w ten sposób emerytury za sześć miesięcy.

Emeryturę, o której mowa (dla osób urodzonych przed 1949 r. oraz w latach 1949 – 1968 po spełnieniu dodatkowych warunków), ZUS oblicza na tzw. dotychczasowych czy starych zasadach. Składa się ona z trzech części:

• 24 proc. kwoty bazowej (tzw. część socjalna świadczenia),

Pozostało 95% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"