Sprawa dotyczy noweli ustawy wprowadzającej na jeden rok - 2012 - waloryzację kwotową emerytur i rent o 71 zł. Bronisław Komorowski ją podpisał, ale zdecydował się złożyć, w tzw. trybie następczym, wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją.
"Intencją prezydenta przy podpisywaniu ustawy była poprawa sytuacji materialnej najmniej zamożnych emerytów i rencistów, jednak napływające z różnych środowisk głosy dotyczące aspektów konstytucyjności sprawiły, że prezydent zdecydował się skierować do TK wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy zmieniającej zasady waloryzacji emerytur i rent" - powiedziała PAP Trzaska-Wieczorek.
Jak dodała, ustawa wprowadzająca waloryzację kwotową ma doraźny charakter, a dzięki orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego "zostaną ustanowione ramy na przyszłość dla ustawodawcy, aby rozwiązanie (dotyczące waloryzacji świadczeń-PAP) miało charakter systemowy, a nie doraźny".
Prezydencka minister Irena Wóycicka, zapowiadając pod koniec stycznia wniosek w trybie następczym do TK, tłumaczyła, że argumentem za podpisaniem przez prezydenta ustawy była chęć pomocy ludziom o najniższych świadczeniach, a także sytuacja finansów publicznych, kryzys gospodarczy oraz bardzo krótki okres, jaki pozostał do wprowadzenia mechanizmu waloryzacji.
Podkreślała, że ustawa ma charakter doraźny i nie rozwiązuje systemowo problemów najniższych świadczeń. "Prezydent oczekuje od rządu przedstawienia systemowego rozwiązania, które będzie chronić przed spadkiem wartości realnych dochodów wszystkich świadczeniobiorców, a także będzie poprawiać sytuację osób o najniższych świadczeniach" - mówiła Wóycicka.