Prawo do zasiłku dla bezrobotnych mimo spóźnionej rejestracji

ORZECZNICTWO. Osoba, która legitymuje się odpowiednio długim stażem (w ciągu 18 miesięcy pracowała przez co najmniej 365 dni), ma prawo do zasiłku, nawet jeśli z opóźnieniem złoży wniosek o zarejestrowanie jako bezrobotna i przyznanie prawa do świadczenia. Nie może być jednak wątpliwości, że otrzymałaby zasiłek, gdyby złożyła wniosek bezpośrednio po utracie pracy.

Publikacja: 02.04.2013 11:39

Red

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w wyroku z 14 marca 2013 r. (IV SA/Po 5/13).

W tej sprawie starosta w decyzji przyznał skarżącemu status bezrobotnego. Jednocześnie jednak odmówił mu przyznania prawa do zasiłku na podstawie art. 9 ust. 1 pkt 14 lit. a i b, art. 2 ust. 1 pkt 2 oraz art. 71 ust. 1 i 2 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm., dalej ustawa o promocji zatrudnienia).

Skarżący 37,5 roku pracował na podstawie umowy o pracę, a od 2 stycznia 2012 r. do 29 lutego 2012 r. był zatrudniony na podstawie umowy-zlecenia w trakcie likwidacji jego zakładu pracy. Jako zleceniobiorca był objęty obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi, ale nie zgłosił się do dobrowolnego chorobowego. 16 lutego 2012 r. skarżący złamał nogę. Jego leczenie trwało do 31 sierpnia 2012 r. W tym czasie nie otrzymywał zasiłku chorobowego.

1 września 2012 r. odzyskał zdolność do pracy. Ale do powiatowego urzędu pracy zgłosił się dopiero 4 września 2012 r., ponieważ pierwsze dwa dni miesiąca były wolne od pracy (sobota i niedziela). W rezultacie zabrakło mu 4 dni z wymaganych 365 koniecznych do przepracowania w ciągu ostatnich 18 miesięcy przed rejestracją w urzędzie pracy.

W uzasadnieniu decyzji starosta wskazał, że art. 71 ust. 1 i 2 ustawy o promocji zatrudnienia ma charakter bezwzględnie obowiązujący i nie daje organom administracji uprawnień do uznaniowego rozstrzygania. Nawet w przypadku gdy osobie bezrobotnej brakuje kilku dni do wymaganego 365-dniowego okresu uprawniającego do zasiłku, organ ma obowiązek odmówić prawa do zasiłku. Urząd podkreślił, że nie może również brać pod uwagę opóźnienia w zarejestrowaniu się w charakterze bezrobotnego spowodowanego dniami wolnymi od pracy.

Decyzję tę podtrzymał wojewoda. Jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny uwzględnił skargę i uchylił obie decyzje. W ocenie WSA organy administracji dokonały błędnej wykładni art. 71 ust. 1 pkt 2 ustawy, przyjmując w sposób dorozumiany, że okres 18 miesięcy, w ciągu którego bezrobotny ma łącznie przez co najmniej 365 dni spełniać warunki określone w ustawie, musi przypadać bezpośrednio przed dniem zarejestrowania się danej osoby w charakterze bezrobotnego. Ustawodawca w analizowanym przepisie takiego wymogu bezpośredniości nie umieścił. W tym artykule nie używa bowiem słowa „bezpośrednio", jak to czyni w innych przepisach ustawy. Ogranicza się jedynie do wskazania, że chodzi o 18 miesięcy poprzedzających dzień zarejestrowania. Niedopuszczalna jest zatem wykładnia ścieśniająca termin „miesięcy poprzedzających" jedynie do „miesięcy bezpośrednio poprzedzających".

Komentarz eksperta

Izabela Zawacka radca prawny w Wojewódka i Wspólnicy sp.k.

Zgodnie z art. 71 ust. 1 pkt 2 ustawy o promocji zatrudnienia bezrobotnemu przysługuje prawo do zasiłku za każdy dzień kalendarzowy po upływie siedmiu dni od dnia zarejestrowania się we właściwym powiatowym urzędzie pracy, jeżeli w ciągu 18 miesięcy poprzedzających dzień zarejestrowania przez łącznie co najmniej 365 dni był m.in.:

Należy zgodzić się z wyrokiem WSA odnośnie wykładni tego przepisu. Przyjęcie odmiennego stanowiska art. 71 ust. 1 pkt 1 ustawy o promocji zatrudnienia oznaczałoby w praktyce uznanie, że przerwa między zakończeniem zatrudnienia a datą zarejestrowania w urzędzie pracy (bez względu na przyczyny i czas tej przerwy) może skutkować skróceniem faktycznie wypracowanego przez ubezpieczonych okresu 365 dni zatrudnienia uprawniającego do uzyskania zasiłku dla bezrobotnych. Zasiłek traciłby np. pracownik zwolniony 30 czerwca 2013 r., który zgłosi się do urzędu pracy 8 lipca, ponieważ od 1 do 5 lipca brał udział w rozmowach, a 6 i 7 lipca przypadał w weekend, gdyby przepacował 365 dni przed 1 lipca, ale nie przed 7 lipca. Oznaczałoby to odmowę przyznania prawa do zasiłku dla bezrobotnych mimo spełnienia wszystkich pozostałych warunków określonych w ustawie o promocji zatrudnienia.

Takie rozumienie przepisu nie tylko nie znajduje uzasadnienia przy jego wykładni literalnej, bo nie posługuje się on terminem „bezpośrednio". Byłoby ono również sprzeczne z ratio legis przepisu. Naruszałoby bowiem cel przyznania prawa do zasiłku, jakim jest zrekompensowanie utraty pracy osobom, które wypracowały odpowiedni, długoletni staż pracy, a utraciły zatrudnienie z przyczyn dotyczących pracodawcy, a więc niezależnych od pracownika. Miałyby one utracić to prawo tylko dlatego, że nie złożyły wniosku o rejestrację następnego dnia po ustaniu stosunku pracy (często z przyczyn obiektywnie niezależnych od pracownika, jak np. choroba czy dni wolne od pracy przypadające w tym okresie).

Z powyższego wynika więc, że jeżeli ubezpieczony nie złoży wniosku o rejestrację jako bezrobotny w urzędzie pracy bezpośrednio (tj. następnego dnia) po ustaniu tytułu do ubezpieczenia (np. rozwiązaniu umowy o pracę), ale będzie legitymował się co najmniej 365 dniami zatrudnienia w ciągu 18 miesięcy poprzedzających dzień utraty pracy, będzie mu przysługiwał zasiłek dla bezrobotnych.

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w wyroku z 14 marca 2013 r. (IV SA/Po 5/13).

W tej sprawie starosta w decyzji przyznał skarżącemu status bezrobotnego. Jednocześnie jednak odmówił mu przyznania prawa do zasiłku na podstawie art. 9 ust. 1 pkt 14 lit. a i b, art. 2 ust. 1 pkt 2 oraz art. 71 ust. 1 i 2 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 69, poz. 415 ze zm., dalej ustawa o promocji zatrudnienia).

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów