Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 03.05.2019 11:17 Publikacja: 03.05.2019 08:56
Foto: Karolina Harz
Czy Donald Tusk pomoże opozycji? Wiosna oczekuje na jego wystąpienie?
Dr Sylwia Spurek: Prawdopodobnie Donald Tusk cieszy się zaufaniem wyborców i wyborczyń partii opozycyjnych, ale oczekują oni realnych działań i odważnych decyzji od krajowych, a nie europejskich polityków. Donald Tusk może być atutem, ale może być też obciążeniem. Bo jest symbolem Platformy Obywatelskiej, która nie zrealizowała większości swoich obietnic i zatrzymała większość reform. W szczególności kobiety pamiętają brak nowoczesnej ustawy o in vitro, brak dostępu do nowoczesnej antykoncepcji i bezpiecznego i legalnego przerywania ciąży oraz skutecznego przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Myślę, że sam Donald Tusk jest świadomy swoich słabych stron oraz słabych stron formacji, na której czele kiedyś stał.
Koalicja Europejska mówi, że jest wybór między dwoma blokami 26 maja. Jak do tego odnosi się Wiosna?
Wiosna od samego początku wymyka się klasycznymi podziałom na scenie politycznej. Nieprzypadkowo określamy nasz program - progresywnym i pokazujemy, że można łączyć europejską politykę społeczną i wsparcie biznesu przez państwo. Pokazujemy, że polityka może być oparta na wartościach i na ekspertach oraz ekspertkach. Wszystkie sondaże od 3 miesięcy pokazują, że jest kilkanaście procent Polek i Polaków, którzy odrzucają stary podział i starą wojnę POPiSu. Teza Grzegorza Schetyny, że przed Polakami jest wielki wybór, jest fałszywa, bo my po prostu mamy prawo do swojego wyboru, zgodnie ze swoimi przekonaniami i potrzebami. Mamy wolny wybór. Wiosna rozbija stare podziały i zmienia myślenie o klasycznych podziałach na scenie politycznej.
Jaki jest satysfakcjonujący wynik dla Wiosny 26 maja?
Ostatnie badania pokazują, że 14% Polek i Polaków chce oddać głos na Wiosnę. To najczęściej świadomi wyborcy, z dużych miast, przywiązani do Unii Europejskiej i liberalnych wartości. Taki wynik byłby idealnym początkiem marszu Wiosny w kierunku odsunięcia PiS od władzy i wprowadzenia Polski na ścieżkę odważnych reform społecznych i gospodarczych. Wszystko wskazuje na to, że Wiosna będzie tworzyła lub współtworzyła nowy rząd i jesteśmy do tego doskonale przygotowani.
Czy jeśli będzie słabszy, to możliwa jest koalicja z PO przed wyborami?
Nie po to tworzymy nową partię polityczną i prezentujemy nowy pomysł na uprawianie polityki, żeby wchodzić w koalicję z PO, która jest symbolem skrajnie konserwatywnej polityki wobec praw kobiet, symbolem lekceważenia praw osób starszych i osób z niepełnosprawnościami, osób LGBT, symbolem zamiatania pod dywan problemu smogu. Platforma nawet przestała reformować państwo w sprawach ważnych dla polskich przedsiębiorców. Zamiast ograniczać - rozwijała biurokrację, nie uprościła systemów podatkowych. To nie była nowoczesna, progresywna polityka. To była tylko ciepła woda w kranie. Ponadto wejście w koalicję z PO przed wyborami umacniałaby pozycję PiS. Wszystkie analizy od wielu miesięcy pokazują, że tylko idąc samodzielnie Wiosna i PO są w stanie zbudować większość w nowym parlamencie.
Jeśli opozycja stworzy rząd, to jakie będą warunki by Wiosna do niego weszła?
Robert Biedroń konsekwentnie od trzech miesięcy wskazuje pięć filarów nowego rządu, pięć warunków z udziałem Wiosny. Po pierwsze, pakiet odpartyjnienia struktur państwa. Po drugie - pakiet równościowy, w tym nasza Konstytucja Kobiet i to bez żadnych wyjątków, po trzecie program odchodzenia od węgla do 2035 roku. Po czwarte, pakiet świeckie państwo, w tym całkowity zakaz finansowania Kościoła ze środków publicznych. Po piąte, pakiet skuteczne państwo, obejmujący m.in. nowe zasady wynagradzania pracowników budżetówki.
Rada Naczelna Polskiego Stronnictwa Ludowego przez aklamację przyjęła uchwałę o poparciu kandydatury marszałka Sejmu Szymona Hołowni (Polska 2050) w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Tempo rozliczania rządów PiS staje się zarzewiem sporów w koalicji. Adrian Zandberg w mediach społecznościowych przypomniał jednak, że Polaków bardziej niż polityczne rozliczenia interesują rosnące ceny, kolejki do lekarzy i codzienne problemy, które bezpośrednio wpływają na ich życie. „Rozliczeniami człowiek się nie naje” – podkreślił.
Przewodniczący Ogólnopolskiej Federacji "Bezpartyjni i Samorządowcy” Marek Woch poinformował, że weźmie udział w wyborach prezydenckich, które odbędą się w 2025 roku.
Nawet ja należę do osób, które uważają, że politycy powinni podlegać surowszej odpowiedzialności z racji tego, że dysponują środkami publicznymi, zajmują stanowiska w imieniu narodu - powiedział w rozmowie z TVN24 europoseł Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Mimo że dwie największe partie – Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość – zyskują poparcie, to dystans pomiędzy nimi się zmniejsza – wskazuje nowy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski.
Biznes płaci w zjednoczonej Europie o 80 proc. większe rachunki za energię niż w Ameryce i o 55 proc. większe niż w Chinach. Polska chce w pierwszym półroczu 2025 roku zacząć to zmieniać.
To zaproszenie do udziału w polskiej kulturze dla całej Europy. Koncert inauguracyjny 3 stycznia w Warszawie.
Choć 2024 r. powoli przechodzi do przeszłości, to spora część uruchomionych w nim przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości programów wsparcia firm z wykorzystaniem Funduszy Europejskich jest wciąż dostępna.
Firmy, które mają bądź pracują nad technologiami i produktami z potencjałem, by odmienić nasze życie, mogą liczyć na potężne wsparcie unijne już na początku prac, gdy trudno o inwestora prywatnego. Niestety wciąż mało z nich o tym wie.
Resort spraw zagranicznych stworzył komórkę, która jest odpowiedzialna za komunikację strategiczną, a przede wszystkim ma reagować na rosyjską dezinformację.
Rządzący porządkiem instytucjonalnym UE traktat lizboński podpisano 13 grudnia 2007 r. i dwa lata później wszedł w życie. Po 15 latach warto się przyjrzeć nie tylko literze, ale i praktyce stosowania tego kontrowersyjnego od samego początku traktatu. Być może niektórych problemów udałoby się uniknąć, gdyby na początku uważniej słuchano Polski.
Pieniądze i błogosławieństwo Brukseli dla działań Polski na granicy z Białorusią i Rosją. Będziemy odmawiać prawa do złożenia wniosku o azyl osobom forsującym granicę.
Silna Europa i silne relacje transatlantyckie byłyby wzmocnieniem dla Donalda Trumpa. Zaś słaba Unia, skonfliktowana z Trumpem, będzie na rękę jego największym rywalom, czyli Moskwie i Pekinowi – analizuje politolog prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas