Za ustawą ratyfikacyjną głosował szef PiS Jarosław Kaczyński i czołówka jego partii. Przeciw – 56 posłów (ze 159), w tym politycy związani z Radiem Maryja, m.in. Anna Sobecka, Antoni Macierewicz i Bogusław Kowalski. Od głosu wstrzymało się 12 parlamentarzystów, m.in. Elżbieta Kruk i Jacek Kurski.
– Popełnili błąd – skomentował prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie dla TVP 1.
– Miało być tak, jak było – ocenił po głosowaniu Jarosław Kaczyński. Jeszcze przed ostatecznym rozstrzygnięciem posłowie PiS szacowali, że około 70 posłów będzie przeciw lub wstrzyma się od głosu. W kuluarach mówiono, że jeżeli na „nie” zagłosuje powyżej 70 posłów, znaczy to, że Kaczyński stracił kontrolę nad partią.
Wydaje się, iż szef PiS ma w pamięci zeszłoroczne odejście z klubu kilku posłów związanych z Markiem Jurkiem. Dlatego na długo przed głosowaniem traktatu wielokrotnie prowadził w tej sprawie rozmowy z eurosceptykami. Po głosowaniu zapewniał, że partii nie grozi „poważniejszy kryzys”.
Czy na pewno? Posłanka Anna Sobecka deklaruje, że na razie nie odchodzi z Klubu PiS. – Życie mnie nauczyło, iż takich decyzji nie można podejmować pod wpływem emocji. To wymaga czasu i dystansu – mówi „Rz”. Przyznaje, że po głosowaniu posłowie przeciwni ratyfikacji zastanawiali się, co dalej. Ale sama Sobecka przedstawia siebie jako zwolenniczkę jedności PiS.