Sejmowa uchwała dotycząca sowieckiej agresji 17 września 1939 r. została przyjęta przez aklamację. W dokumencie znalazły się zapisy, że paktem Ribbentrop-Mołotow Niemcy i Rosja dokonały IV rozbioru Polski. Zbrodnię na polskich oficerach w Katyniu określono mianem zbrodni wojennej, która ma „znamiona ludobójstwa”. O słowo „ludobójstwo” PiS i PO spierały się kilka dni.
– Przyjęcie tej uchwały nie będzie miało żadnego bezpośredniego wpływu na bieżące relacje polsko-rosyjskie – ocenił Paweł Zalewski, eurodeputowany Platformy.
[wyimek]Gdyby nie Armia Czerwona,to współcześni Polacy byliby służącymi i prostytutkami u Aryjczyków - Siergiej Markow, Jedna Rosja[/wyimek]
– Prawda, którą zawiera uchwała, w żaden sposób nie może szkodzić relacjom Polski z Rosją – dodawał Paweł Kowal, europoseł PiS.
Ale dokument przyjęty w polskim Sejmie już wczoraj rozwścieczył rosyjskich posłów. Nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji Władimira Żyrinowskiego chce, by Duma Państwowa przyjęła rezolucję potępiającą uchwałę Sejmu RP.