Rosjanie wściekli za uchwałę o 17 września

Duma chce w rezolucji potępić dokument sejmu. Rosyjscy posłowie zarzucili Polakom „historyczne kłamstwa”

Aktualizacja: 24.09.2009 11:02 Publikacja: 24.09.2009 04:00

Sejm

Sejm

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Sejmowa uchwała dotycząca sowieckiej agresji 17 września 1939 r. została przyjęta przez aklamację. W dokumencie znalazły się zapisy, że paktem Ribbentrop-Mołotow Niemcy i Rosja dokonały IV rozbioru Polski. Zbrodnię na polskich oficerach w Katyniu określono mianem zbrodni wojennej, która ma „znamiona ludobójstwa”. O słowo „ludobójstwo” PiS i PO spierały się kilka dni.

– Przyjęcie tej uchwały nie będzie miało żadnego bezpośredniego wpływu na bieżące relacje polsko-rosyjskie – ocenił Paweł Zalewski, eurodeputowany Platformy.

[wyimek]Gdyby nie Armia Czerwona,to współcześni Polacy byliby służącymi i prostytutkami u Aryjczyków - Siergiej Markow, Jedna Rosja[/wyimek]

– Prawda, którą zawiera uchwała, w żaden sposób nie może szkodzić relacjom Polski z Rosją – dodawał Paweł Kowal, europoseł PiS.

Ale dokument przyjęty w polskim Sejmie już wczoraj rozwścieczył rosyjskich posłów. Nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji Władimira Żyrinowskiego chce, by Duma Państwowa przyjęła rezolucję potępiającą uchwałę Sejmu RP.

Wiceprzewodniczący Dumy Oleg Morozow polecił Komisji Spraw Zagranicznych izby przygotowanie projektu takiej rezolucji. Ocenił, że „ostatnio pojawiła się moda na historyczne kłamstwa mające dogodzić politycznej koniunkturze”. Według Morozowa, uchwała Sejmu to „taniec na kościach tych Polaków, którzy razem z milionami Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, Żydów i innych Europejczyków oddali życie w walce z faszyzmem”. Duma prawdopodobnie zajmie się projektem rezolucji 25 września.

Lider Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Giennadij Ziuganow uznał polską uchwałę za prowokację. Stwierdził, że przyjęto ją, by „wybielić własną politykę, która sprzyjała ekspansji Hitlera i rozpętywaniu wojny”.

„Gdyby nie Armia Czerwona, to współcześni Polacy byliby służącymi i prostytutkami u Aryjczyków” – ocenił z kolei Siergiej Markow z kierowanej przez Putina partii Jedna Rosja.

– W uchwale polskiego Sejmu nie ma ani odrobiny kłamstwa. Może w Rosji zadziałały niepotrzebne emocje i źle ją zrozumiano – mówi „Rz” Waldy Dzikowski, wiceszef PO – Polska wyciągnęła dłoń w kierunku Rosji i liczy na podobny gest z drugiej strony, ale do spotkania obu krajów potrzebna jest prawda. Nawet gorzka.

Politycy PiS za reakcje rosyjskich deputowanych w części obwiniają zagraniczną politykę rządu.

– Coś złego dzieje się w Rosji, bo przecież ten naród ma tyle kart pięknej historii, że nie musi bronić okresu stalinowskich zbrodni – uważa Zbigniew Girzyński z PiS – Ale takie reakcje z Rosji są też efektem wyłomu wśród polskich polityków, którego dokonał Stefan Niesiołowski, nie godząc się na nazwanie zbrodni katyńskiej ludobójstwem, i marszałek Bronisław Komorowski.

Girzyński dodaje, że polski Sejm uchwalał już wiele bardziej ostre w słowach uchwały, a Rosja nie pozwalała sobie na takie zachowanie. – Teraz zauważono, że można, skoro sami nie jesteśmy solidarni w tym, co uchwalamy – twierdzi.

Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich