Komisje śledcze w Sejmie finiszują

Posłowie badający sprawę Olewnika mogą zakończyć prace w tym roku, śmierci Blidy i nacisków – na początku 2011 r.

Publikacja: 03.11.2010 02:40

W tym roku raport końcowy chcą przedstawić posłowie, którzy badają okoliczności porwania i zabójstwa

W tym roku raport końcowy chcą przedstawić posłowie, którzy badają okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika.

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Od kiedy w ubiegły piątek szef komisji hazardowej Mirosław Sekuła złożył sprawozdanie z jej prac, w Sejmie działają jeszcze trzy komisje śledcze.

W tym roku raport końcowy chcą przedstawić posłowie, którzy badają okoliczności porwania i zabójstwa Krzysztofa Olewnika.

– Sądzę, że do końca listopada powinniśmy być gotowi, by go przedstawić w Sejmie – mówi „Rz” wiceszef komisji Andrzej Dera (PiS).

Ustawa o komisji śledczej mówi, że projekt końcowego sprawozdania przygotowuje jej przewodniczący. Członkowie komisji Olewnika podzielili się jednak pracą. Każdy opracowuje pewne zagadnienie. Szef komisji Marek Biernacki z PO ma je następnie zebrać w całość. W ten sposób powstanie raport końcowy. Przed ostateczną redakcją i przyjęciem dokumentu członkowie komisji chcą się jeszcze spotkać z komendantem głównym policji i prokuratorami, którzy prowadzą sprawę. – Ale wszystko wskazuje na to, że komisja przygotuje jednolite stanowisko, w którym nie będzie zdań odrębnych – mówi Dera.

Na finiszu prac jest także komisja śledcza, która bada okoliczności śmierci Barbary Blidy. Jak informuje jej szef Ryszard Kalisz (SLD), śledczym pozostaje jeszcze spotkanie z mężem byłej posłanki i dokończenie przesłuchania byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, a potem przeprowadzenie ewentualnej konfrontacji.

Następnie komisja ma przystąpić do pracy nad sprawozdaniem. Kalisz unika jednak deklaracji dotyczących terminu, w którym może być ono gotowe.

– O ile wiem, ma już szkic raportu. Sądzę więc, że jeśli nie będzie konieczności przeprowadzenia dodatkowych przesłuchań, sprawozdanie będzie mogło być głosowane nawet w styczniu – mówi członek komisji Marek Wójcik (PO).

Gdyby ten termin został dotrzymany, komisją, która zakończyłaby pracę jako ostatnia, byłaby ta badająca rzekome polityczne naciski na prokuraturę i służby specjalne za rządów PiS. Ale i ona powoli finiszuje.

– Zostało nam jeszcze do prześledzenia kilka wątków, ale chciałbym jak najszybciej kończyć pracę. Sprawozdanie piszę na bieżąco – deklaruje szef komisji naciskowej Andrzej Czuma (PO).

Jako realny termin zakończenia działalności swojej komisji wskazuje marzec 2011 r.

Gdyby deklaracje te zostały dotrzymane, wiosną w parlamencie nie byłoby już ani jednej komisji śledczej.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora,[mail=k.manys@rp.pl]k.manys@rp.pl[/mail][/i]

Polityka
„Zamęczyliśmy was tą kampanią”. Orędzie Szymona Hołowni przed drugą turą wyborów
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Polityka
Sondaż przed ciszą wyborczą. Minimalna różnica między kandydatami. Kto prowadzi?
Polityka
Zapowiada się bardzo wysoka frekwencja. Wydano rekordową liczbę zaświadczeń
Polityka
Kto byłby lepszym prezydentem Polski? Uczestnicy sondażu wskazali swego faworyta
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Polityka
Sondaż: Jak Polacy oceniają zaangażowanie Donalda Tuska w kampanię Rafała Trzaskowskiego?
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont