Premier Donald Tusk zapowiedział, że wszystkie tezy z jego exposé powinny zostać sfinalizowane w formie projektów ustaw jeszcze zimą. Rząd musi więc przyjąć je najpóźniej do końca marca. Z danych zebranych przez "Rz" wynika, że nie wszystko pójdzie gładko, a rząd może mieć opóźnienia.
Walka o rolników
Najpilniejszą sprawą dla rządu jest dziś uregulowanie składki zdrowotnej dla rolników. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował obecne przepisy, według których to budżet państwa opłaca składkę za wszystkich ubezpieczonych w KRUS bez względu na to, jaki mają dochód. Termin na wejście w życie przepisów mija 3 lutego.
Premier zapowiedział, że chce, by płacili właściciele gospodarstw większych niż 6 ha (18 zł miesięcznie) oraz posiadający ponad 15 ha (36 zł). Jak wynika z naszych informacji, nad tym projektem pracuje obecnie Ministerstwo Zdrowia.
To nowość. Do tej pory zajmowało się tym Ministerstwo Rolnictwa we współpracy z resortem pracy. Premier nie mógł teraz im tego powierzyć, bo na czele obu stoją politycy PSL. A ludowcom pomysł Tuska się nie podoba.
Sprawę komplikuje jeszcze to, że PSL złożył w Sejmie własny projekt. Zgodnie z nim tylko rolnicy posiadający ponad 15 ha płaciliby składkę (18,72 zł). Premier będzie więc musiał znaleźć kompromis z koalicjantem.