Reklama

Rośnie w siłę prawa strona PO

Konserwatyści z Platformy są siłą, z którą władze partii i premier muszą się liczyć. Pokazało to ostatnie posiedzenie Klubu PO, które zdominowały ich wystąpienia

Publikacja: 12.07.2012 01:35

Poseł John Godson z rodziną

Poseł John Godson z rodziną

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Frakcja konserwatywna wewnątrz Platformy przybiera na znaczeniu. Wyjazdowe spotkanie posłów w Jachrance pokazało ich determinację w walce przeciw projektom światopoglądowym, z którymi się nie zgadzają. Konserwatyści są dotąd jedyną grupą w PO, którą łączą wspólne poglądy, a nie interesy.

Najlepszym tego dowodem jest postawa konserwatywnego posła Johna Godsona, który w Jachrance otwarcie zapowiedział, że jeśli zostanie zmuszony do głosowania wbrew swoim poglądom, opuści partię. – Różnorodność zawsze była siłą?Platformy. Tak myślałem, przystępując do niej osiem lat temu. Kiedy słyszę o dyscyplinie w sprawach światopoglądowych, to jest to najszybsza droga do rozłamu PO – mówi „Rz" Godson. – Moje wystąpienie było prośbą i apelem, aby nie wprowadzać dyscypliny w sprawach światopoglądowych – dodaje.

Wcześniej Stefan Niesiołowski zaapelował o kary finansowe za złamanie dyscypliny partyjnej także w głosowaniach nad ustawami światopoglądowymi. Jego zdaniem stanowisko klubu powinno być zawsze jednoznaczne. Natychmiast zaprotestowali konserwatyści.

Konserwatyści w PO to grupa, którą łączą wspólne poglądy, a nie tylko interesy

Znaczące było także to, że poza Godsonem pomysł skrytykowali też partyjni liderzy, m. in. wiceprzewodnicząca partii Hanna Gronkiewicz-Waltz czy minister finansów Jacek Rostowski. Podkreślali oni, że wolność sumienia była dotąd największą wartością Platformy. Głos zabrał także Jarosław Gowin. – Ich wystąpienia zrobiły na wszystkich duże wrażenie, nie da się tych głosów zignorować – mówi „Rz" jeden z uczestników spotkania.

Reklama
Reklama

Kolejne ideologiczne burze – czy o ratyfikację kontrowersyjnej konwencji Rady Europy, czy o związki partnerskie, czy o in vitro – to środowisko wzmacniają. – Inne frakcje w PO, jak spółdzielnię Grabarczyka czy grupę Schetyny, łączyły zawsze jakieś doraźne interesy, najczęściej zwalczanie siebie nawzajem, tu jest inaczej. Premier wie już, że z tą grupą musi działać dużo ostrożniej – mówi „Rz" jeden z polityków PO.

Zwłaszcza jeśli nie chce postawić PO w kłopotliwej sytuacji. A do takiej mogłoby dojść, gdyby poddano pod głosowanie któryś z tych projektów. Istnieje bowiem ryzyko, że mogłyby przepaść za sprawą głosów części posłów PO. Wstęp do tego stanowiło jednomyślne głosowanie posłów Platformy w Komisji Ustawodawczej przeciwko projektom ustaw SLD i Ruchu Palikota o związkach partnerskich.

Dlatego, mimo zapowiedzi, wciąż nie ma jednoznacznych decyzji, co się stanie z projektami dotyczącymi in vitro czy związków partnerskich. W nieoficjalnych rozmowach z politykami PO można usłyszeć głosy, że partii nie jest potrzebny teraz wewnętrzny ostry spór ideologiczny. Zwłaszcza że premier sporo ostatnio mówi o jedności i „byciu jedną drużyną".

– Sam premier podkreślał, że czeka nas trudna jesień i mnóstwo spraw gospodarczych czy społecznych. To są priorytety – mówi polityk PO.

Zdaniem dr. Rafała Chwedoruka silna frakcja konserwatywna jest dziś Tuskowi potrzebna.

– To sygnał dla bardziej prawicowych wyborców. Zwłaszcza że kwestie in vitro czy związków partnerskich nie są dla elektoratu PO kluczowe, więc można nimi grać. Spoiwem wyborców PO pozostają kwestie rynkowe – podkreśla.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama