– Jeśli złamiemy dzisiaj zasadę, która ma chronić Polaków przed nadmiernym zadłużeniem państwa, nie mamy gwarancji, że w przyszłości ktoś nie będzie bezkarnie przekraczał kolejnych granic – mówi „Rz" Jacek Żalek z PO.
Jest jednym z trzech polityków Platformy, którzy w czasie wczorajszego głosowania nad wnioskiem o odrzucenie rządowego projektu o zawieszeniu progu ostrożnościowego wstrzymali się od głosu. Poza nim zrobili to dwaj inni konserwatyści: Jarosław Gowin i John Godson.
Propozycja ministra finansów Jacka Rostowskiego, zmierzająca do poluzowania dyscypliny finansów publicznych, oburzyła opozycję. PiS zapowiedziało wniosek o komisję śledczą w sprawie działań ministra, a Solidarna Polska zbiera podpisy pod wnioskiem o jego odwołanie. Jednak opozycja wobec działań Rostowskiego rośnie też w koalicji. Oprócz trzech posłów PO z jego krytyką wystąpił Eugeniusz Kłopotek z PSL.
Koń nie pociągnie
– Duet Tusk–Rostowski powinien odejść – zawyrokował Kłopotek w Radiu TOK FM. – Wielu polityków, również z PO, podskórnie czuje, że ten koń nie pociągnie tego wozu. Tę jazdę w dół można przyhamować, ale zastanawiam się, czy przy tym składzie rządu uda nam się odbić – wyjaśnił.
Ludowcy mają Rostowskiemu za złe m.in. decyzję w sprawie odsetek od długu PSL